W minionym tygodniu mieszkaniec Zamościa zadzwonił na numer alarmowy informując, że nieznane osoby z użytkowanego przez niego busa ukradły piłę i kosę spalinowe oraz jego telefon komórkowy. Doszło do tego na ulicy Sienkiewicza w czasie, gdy zgłaszający jako pracownik firmy wykonywał prace porządkowe. Wartość strat oszacowano na 5 tys. zł.
– Policjanci patrolując okolice na pobliskim osiedlu zauważyli dwie młode osoby, które starały się za wszelką cenę uniknąć kontaktu z mundurowymi. Wzbudziło to podejrzenia funkcjonariuszy. Policyjny „nos” nie zawiódł. Okazało się, że są to osoby podejrzane o dokonanie zgłoszonej kilkanaście minut wcześniej kradzieży. Zatrzymane osoby to 19-latka i 27-latek, oboje mieszkańcy Zamościa. Zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Jeszcze tego samego dnia policjanci odzyskali również skradzione przedmioty, które złodzieje ukryli w zaroślach – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło z KMP w Zamościu.
Policjanci ustalili też, że te same osoby w tym samym dniu włamały się również do dwóch altanek na terenie pobliskich ogródków działkowych. Zabrali tam kosiarkę i podkaszarkę do trawy oraz wkrętarko – wiertarkę elektryczną, jak też inne drobne przedmioty gospodarstwa domowego. Ich wartość właściciel oszacował na kwotę ponad 1,4 tys. zł. Również i te rzeczy zostały przez mundurowych odzyskane.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty dokonanej wspólnie i w porozumieniu kradzieży oraz kradzieży z włamaniem. Podobnej treści zarzuty usłyszał też 23-latek, który wspólnie działał z zatrzymaną wcześniej parą znajomych.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat, natomiast zabór cudzej rzeczy ruchomej zagrożony jest 5 latami pozbawienia wolności.