Do Komendy Miejskiej Policji w Zamościu zgłosiła się 66-letnia mieszkanka Zamościa, która padła ofiarą oszusta.
Postanowiła sprzedać używane biurko za pośrednictwem jednego z portali ogłoszeniowych. Gdy zamieściła informację dotyczącą sprzedaży, skontaktował się z nią potencjalny kupujący.
– Nie podejrzewała, że ma do czynienia z oszustem. Nieświadoma zagrożenia postępowała zgodnie z przesyłanymi w wiadomościach wskazówkami. Kobieta kliknęła w otrzymany link, który przekierował ją na stronę banku. Następnie wpisała swoje dane, w tym numer swojej karty bankomatowej, jej datę ważności i wymagany kod zabezpieczający do karty. Czynności jakie w tamtym czasie wykonywała pokrzywdzona były według niej nieskuteczne, gdyż kilkukrotnie wyświetlił się komunikat o weryfikacji transakcji, co wskazywało, że operacja nie jest zakończona – informuje asp. szt. Katarzyna Szewczuk z KMP w Zamościu.
W międzyczasie, żeby nadać wiarygodności całej sytuacji, skontaktował się z nią rzekomy konsultant z banku, który miał jej pomóc w dokończeniu transakcji. Kobieta uwierzyła, że ma do czynienia z prawdziwym konsultantem i wykonywała jego polecenia. Ponownie kliknęła w przesłany jej link i uzupełniała puste rubryki.
Zorientowała się, że została oszukana dopiero, gdy zalogowała się do swojego banku. Zobaczyła wówczas, że na jej rachunku wykonane zostały dwie transakcje na łączną kwotę blisko 13 tys. zł.