W pierwszym sparingu Padwa Zamość uległa na wyjeździe Grupie Azoty Unia Tarnów 29:39 (12:17).
– Gospodarze na co dzień występują w Superlidze, więc siłą przeciwnik był bardzo wymagający. Do tego są na innym etapie przygotowań, a za sobą mają już cztery sparingi. My chcieliśmy zobaczyć, jak wyglądamy na tym etapie treningów i cel ten został osiągnięty. Gra z takim rywalem pokazała nam, nad czym musimy pracować i gdzie dokonywać korekt – ocenił mecz II trener Padwy Wiesław Puzia.
Przed żółto-czerwonymi teraz turniej w Mielcu. W sobotę o 18.00 zmierzą się z gospodarzami. Do treningów z drużyną wrócił już Paweł Puszkarski.
Grupa Azoty Unia Tarnów – KPR Padwa Zamość 39:29 (17:12)
Grupa Azoty Unia Tarnów: Zdobylak 5, Smolikau 5, Sikora 5, Tokarz 5, Mehdizadeh 4, Sanek 3, Bushkou 3, Kucharzyk 2, Małek 2, Podsiadło 1, Adamski 1, Słupski 1, Parovinchak 1, Mrozowicz 1.
KPR Padwa Zamość: Kozłowski, Gawryś, Dragan – Małecki 8, Skiba 3, Pstrąg 3, Adamczuk 3, Szymański 2, Olichwiruk 2, Konkel 2, Maciąg 1, Szeląg 1, Fugiel 1, Bączek 1, Morawski 1, Bajwoluk 1, Czerwonka.