W niedzielę (28 kwietnia) strażacy zostali zadysponowani do konia, który wpadł do studzienki. Zwierzę nie przeżyło.
– W wyniku załamania się nakrycia włazu studzienki pod ciężarem konia zwierzę wpadło przez właz i nie mogło się samodzielnie wydostać. Lekarz weterynarii uśpił zwierzę a strażacy za zgodą lekarza po założeniu pasów na tylne kończyny konia, przy użyciu dźwigu wydobyli zwierzę na powierzchnię. Dużym utrudnieniem był niewielkie wymiary włazu do studzienki (1mx1m) – informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu.
W akcję zaangażowanych było 19 strażaków.