W poniedziałek (26 lutego) policja dowiedziała się o zderzeniu kilku pojazdów na drodze wojewódzkiej w miejscowości Płoskie.
– Z ustaleń policjantów wynika, iż pojazdy poruszały się drogą wojewódzką w kierunku Zamościa. Jako pierwszy jechał Fiat, którym kierował 54-letni mieszkaniec gminy Zamość. Za nim Nissanem poruszała się 37-letnia mieszkanka gminy Sułów, która podróżowała z trójką pasażerów. Jako ostatnia Volkswagenem – 27-latka z gminy Szczebrzeszyn – informuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk z KMP w Zamościu. – Kierujący Fiatem mężczyzna, na skrzyżowaniu z drogą prowadzącą do Siedlisk, zamierzał wykonać manewr skrętu w lewo. Z tego powodu, sygnalizując ten manewr, włączył kierunkowskaz i ustępował pierwszeństwa przejazdu pojazdom nadjeżdżającym z przeciwnego kierunku.
Jadąca za nim Nissanem 37-latka, z powodu braku możliwości kontynuowania jazy, zatrzymała auto. Natomiast kierująca Volkswagenem nie zdołała wyhamować i uderzyła w poprzedzający ją samochód. Siłą uderzenia Nissan został przemieszczony i uderzył w Fiata.
Kierowcy byli trzeźwi. W wyniku zdarzenia nie odnieśli obrażeń. Do szpitala trafili natomiast pasażerowie podróżujący Nissanem – dwoje dzieci w wieku 4 i 8 lat oraz ich 67-letnia babcia. Nic im się nie stało, a samo zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa.
– Kierująca Volkswagenem 27-latka, która nie zachowała bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu, za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym została ukarania mandatem karnym w wysokości 1500 złotych – podsumowuje aspirant sztabowy Katarzyna Szewczuk.