reklama
reklama

Kierowca uciekł w stronę pól. Wcześniej urządził popisy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Kierowca uciekł w stronę  pól. Wcześniej urządził popisy - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
2
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Z ZamościaNietrzeźwy 40-latek kierując Renault w organizmie miał ponad 3 promile. W m. Szopinek w gminie Zamość, wyjeżdżając na drogę K74, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu Volkswagenem i doprowadził do zderzenia samochodów. Po zdarzeniu wydostał się z auta i oddalił się. Pobiegli za nim świadkowie i szybko go ujęli. 40-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzut.
reklama

Dyżurny zamojskiej komendy z centrum powiadamiania ratunkowego otrzymał informację, że w Szopinku na drodze krajowej numer 74 doszło do zdarzenia z udziałem dwóch samochodów osobowych. Na miejsce zostały skierowane służby ratunkowe.

Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący Volkswagenem jechał drogą K74 w kierunku Zamościa od strony Hrubieszowa. Kiedy znajdował się na wysokości skrzyżowania Szopinek – Kalinowie z drogi podporządkowanej, nie zatrzymując się przed znakiem B-20 „Stop”, z dużą prędkością wyjechał kierujący Renault. Kierujący Volkswagenem nie zdążył zareagować, kierowca Renault uderzył w jego pojazd. Po zderzeniu samochodów kierujący Renault wydostał się z wnętrza samochodu i uciekł w stronę pól sąsiedniej miejscowości.

Zdarzenie widzieli świadkowie, kobieta powiadomiła służby ratunkowe a dwaj mężczyźni pobiegli za kierującym. Dołączył do nich jeden ze strażaków z Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu. Szybko ujęli kierującego i przekazali przybyłym na miejsce policjantom.

reklama

Kierowcą Renault był 40-letni mieszkaniec Inowrocławia. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 3 promile.

Volkswagenem kierował 44-latek z Zamościa, był trzeźwy. Przewoził 75-letniego pasażera, którego załoga karetki pogotowia przewiozła do szpitala. Po badaniach mężczyzna został wypisany do domu, z kolizji wyszedł bez obrażeń.

Kierujący Renault został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Wczoraj, po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Przestępstwo tego typu zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3, utratą prawa jazdy oraz wysoką karą finansową. 40-latek nie uniknie również odpowiedzialności za to, że nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu doprowadzając do kolizji z kierującym Volkswagenem.  

reklama

Na uznanie zasługuje postawa świadków zdarzenia, którzy szybko zareagowali i ujęli pijanego kierowcę. Takie działania godne są naśladowania i zasługują na pochwałę.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo