– Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wpłynęło do nas od pełnomocnika diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Na mocy umów adwokat zajmował się sprawami różnych podmiotów kościelnych. Chodzi tu zarówno o sprawy cywilne, jak i karne. Twierdził, że należy wpłacić tak zwany depozyt sądowy, aby zabezpieczyć te pieniądze na poczet poręczeń majątkowych i kosztów postępowania sądowego. A przy tym wskazał rzekomy rachunek sądu, a w rzeczywistości był to jego rachunek. I te pieniądze – w żaden sposób nie wymagane w postępowaniach sądowych – wpływały na jego konto – mówi Polskiemu Radio Lublin rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie prokurator Beata Syk-Jankowska.
Prokuratura zarzuca Michałowi K. oszukanie 23 podmiotów na kwotę nie mniejszą niż 1 milion 200 tysięcy. 24. zarzut dotyczy płatnej protekcji.
55-latek przyznał się do zarzutów, z wyjątkiem ostatniego. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do tymczasowego aresztu. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.