Wysiedlenia w gminie Łabunie były częścią niemieckiej akcji kolonizacyjnej na Zamojszczyźnie, prowadzonej w latach 1942–1943. Obejmowały one wsie takie jak Jatutów, Łabunie, Łabuńki, Ruszów, Ruszów-Kolonia, Wierzbie oraz część Mocówki. Z terenu gminy usunięto wówczas około 3,5 tysiąca mieszkańców, a na ich miejsce sprowadzono kilkuset niemieckich osadników.
Akcje odbywały się najczęściej o świcie. Niemieckie oddziały otaczały wieś, wypędzały mieszkańców z domów, pozwalając im jedynie na zabranie kilku najpotrzebniejszych rzeczy. Ludzi spędzano w jedno miejsce, gdzie dokonywano segregacji. Rodziny często rozdzielano – osoby uznane za zdolne do pracy kierowano na roboty przymusowe do Niemiec lub do obozów pracy, inne wywożono do obozów koncentracyjnych. Dzieci nierzadko odbierano rodzicom, umieszczano w obozach przejściowych, a część z nich przeznaczano do germanizacji. Domy, gospodarstwa i cały majątek mieszkańców przejmowali sprowadzeni koloniści.
W trakcie wysiedleń dochodziło do zabójstw. Podczas akcji w Łabuńkach w styczniu 1943 roku zastrzelono jedenaście osób – mężczyzn i kobiet, którzy próbowali uciekać, sprzeciwiali się rozkazom lub zostali uznani za „nieprzydatnych”. W pozostałych wsiach również notowano przypadki pobić, brutalności, aresztowań i śmierci w wyniku wyczerpania lub chorób po deportacji.
Cała operacja była dla lokalnej społeczności tragedią – nagłą, chaotyczną i brutalną. Ludność traciła dorobek życia w kilka godzin, a wielu mieszkańców już nigdy nie wróciło do swoich domów. Wspomnienie wysiedleń, rozbitych rodzin i utraconych wsi do dziś zajmuje ważne miejsce w pamięci mieszkańców gminy Łabunie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.