Koniec Miączyna. Wcale nie przy głównej drodze, ale przy bocznej ulicy w stronę Zawalowa stoi bocianie gniazdo. A w nim jak gdyby nigdy nic, w połowie grudnia w najlepsze przesiaduje bocian:
- Od rana do wieczora każdego dnia ptak wylatuje i wraca na gniazdo. Wczoraj widziałam go na łąkach w pobliżu gniazda , niestety nie wrócił wczoraj na gniazdo,mam nadzieję, że gdzieś się przeniósł, już tak było raz. Był w pobliskiej wiosce na gnieździe, po tygodniu jedna powrócił. Teraz nie mam informacji gdzie przebywa, trochę się martwię - mówi Zamojskiej24.pl, mieszkanka Marzena.
Co dalej z bocianem, zwłaszcza kiedy spadnie śnieg i temperatura?
- Nie wszystkie bociany obserwowane w tym okresie wymagają pomocy człowieka. Wskazaniem do interwencji i odłowienia jest sytuacja, w której ptak jest kontuzjowany i nie lata. Takiego boćka należy schwytać do kartonowego pudła i przekazać do najbliższego ośrodka rehabilitacji zwierząt lub ogrodu zoologicznego - tłumaczą ornitolodzy.
Pytanie kto podejmie się tego zadania, złapie bociana i przewiezie w bezpieczne miejsce. Miejscowi urzędnicy staną na wysokości zadania?
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.