We wtorek (21 stycznia) policja odebrała zgłoszenie o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierującego w miejscowości Wola Gródecka. Świadkowie zwrócili uwagę na kierującego Seatem, bo miał problem, aby jechać swoim pasem ruchu – jeździł od lewej do prawej.
- W pewnym momencie mężczyźni zobaczyli, że poboczem, po lewej stronie jezdni, w kierunku, w którym oni jechali szła trójka dzieci, a kierujący Seatem zaczął jechać w ich kierunku. Pojazd ten był z tyłu za dziećmi więc nie widziały, że znajdują się w niebezpieczeństwie. Świadek, który jechał za kierującym Seatem użył klaksonu, aby zwrócić uwagę idących poboczem dzieci. Dzięki temu dzieci w porę zareagowały, a jedna z dziewczynek, gdyby nie odskoczyła na bok znalazłaby się pod samochodem. Świadkowie tego zdarzenia nadal jechali za kierującym, a z uwagi na jego tor jazdy, nie mogli go wyprzedzić. Ciągle używali klaksonu, aby się zatrzymał. Kiedy w końcu kierujący Seatem zatrzymał się i wysiadł z pojazdu, mężczyźni zabrali mu kluczyki i zadzwonili po policję. Z relacji świądów wynika, że był kompletnie pijany, gdyż nie mógł ustać na nogach, tylko stracił równowagę i się przewrócił - opisuje młodszy aspirant Aneta Brzykcy z KPP w Tomaszowie Lubelskim.
Na miejsce udały się funkcjonariuszki z Wydziału Ruchu Drogowego. Okazało się, że 46-latek miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu i ma zatrzymane uprawnienia. Samochód został odholowany na parking strzeżony. Teraz o dalszym losie 46-latka zadecyduje sąd.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.