reklama

Tragiczny dzień na Zamojszczyźnie. Nie zapomnimy tego!

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Tragiczny dzień na Zamojszczyźnie. Nie zapomnimy tego! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Z ZamościaTo niestety bardzo smutny dzień w historii Zamojszczyzny. Dokładnie 83 lata temu, w nocy z 27 na 28 listopada 1942 roku, Niemcy rozpoczęli na Zamojszczyźnie zakrojoną na szeroką skalę akcję wysiedleńczą. Bilans był tragiczny. Do sierpnia 1943 roku, okupanci przeprowadzili brutalną pacyfikację prawie 300 polskich wsi. Ponad 100 tys. ich mieszkańców wywieziono z domów, a ich miejsce zajęli niemieccy koloniści z różnych części Europy. Wśród wypędzonych było przeszło 30 tys. dzieci.
reklama

Akcja wysiedleńcza na Zamojszczyźnie była jednym z najbardziej dramatycznych epizodów okupacji niemieckiej w Polsce.  Była częścią Generalplan Ost, czyli planu stworzenia na ziemiach polskich przestrzeni życiowej dla Niemców. Zamojszczyzna została wybrana przede wszystkim dlatego, że leżała blisko Generalnego Gubernatorstwa i granicy z terenami wcielonymi do Rzeszy, miała żyzne gleby oraz zwarte struktury wsi, które Niemcy uznali za idealne do szybkiego „germanizowania”. Określano ją nawet jako przyszły „Reichsgau Lublin”. Planowano stworzyć tu tzw. „modelowy obszar kolonizacyjny”.

Wysiedlenia objęły około 110–120 tysięcy mieszkańców, choć dokładna liczba waha się w zależności od źródeł. Wysiedlano całe wsie, często w ciągu kilkudziesięciu minut od otoczenia ich przez oddziały niemieckie. Najbardziej dotknięte były powiaty: biłgorajski, zamojski, hrubieszowski i tomaszowski, a wśród miejscowości szczególnie dotkniętych można wymienić m.in. Skierbieszów, Szczebrzeszyn, Zwierzyniec, Sochy, Majdan Nowy, Gorajec i wiele innych. Akcją objęto setki miejscowości, często niszczonych lub przejmowanych natychmiast przez osadników niemieckich.

reklama

Ofiarą tej akcji padło – w różnym sensie – kilkadziesiąt tysięcy osób. Około kilku tysięcy zostało zabitych podczas pacyfikacji lub zmarło w obozach przejściowych, zwłaszcza w Zamościu i Zwierzyńcu, gdzie szerzyły się głód, choroby i przemoc. Szczególnie tragicznym wątkiem było odebranie rodzicom około 30 tysięcy dzieci; część uznano za „nadające się do zniemczenia” i wywieziono do Rzeszy, gdzie większość już nigdy nie wróciła do swoich rodzin. Pozostałe dzieci kierowano do obozów, transportów pracy lub pozostawiano bez opieki w dramatycznych warunkach.

Los wysiedlonych dorosłych był równie trudny. Wielu trafiło na roboty przymusowe do Niemiec, inni do obozów pracy lub koncentracyjnych. Znaczna część została porozrzucana po wsiach i miastach Generalnego Gubernatorstwa, często pozbawiona domów, dobytku i perspektyw powrotu. Tysiące zginęły, ale też tysiące zdołały wrócić po 1944 roku, zastając swoje gospodarstwa zniszczone lub zajęte przez innych osadników.

reklama

Akcja wysiedleńcza na Zamojszczyźnie stała się jednym z impulsów do masowego oporu – w tym powstania oddziałów partyzanckich, takich jak Bataliony Chłopskie czy Armia Krajowa, które prowadziły tu jedne z najintensywniejszych działań przeciw okupantowi. Zamojszczyzna przeszła do historii jako „pierwszy dystrykt kolonizacyjny”, a jej mieszkańcy – jako symbol oporu i cierpienia ludności cywilnej podczas II wojny światowej.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo