W środę (4 grudnia) policjanci Posterunku Policji w Miączynie jadąc do zamojskiej komendy w miejscowości Stabrów w gminie Sitno zauważyli poruszającego się drogą K 74 kierującego Oplem. Nie trzymał równego toru jazdy, zjeżdżał na przeciwny pas ruchu i gwałtownie hamował.
- Dodatkowo kierujący jechał z rozerwaną przednią oponą i nie zważając na usterkę, kontynuował jazdę na samej feldze. W pojeździe wyłamane było również lewe zewnętrze lusterko oraz połamany zderzak - informuje podkomisarz Dorota Krukowska- Bubiło z KMP w Zamościu. - Funkcjonariusze z Miączyna natychmiast zareagowali i zatrzymali kierującego do kontroli drogowej. Okazało się, że za kierownicą Opla siedział 20-letni mieszkaniec gminy Krasnystaw. Podczas prowadzonej kontroli mundurowi wyczuli od niego woń alkoholu. Po badaniu alkomatem okazało się, że 20-latek jest nietrzeźwy. Badanie wykazało prawie 2 promile alkoholu w jego organizmie.
Policjanci za stosownym pokwitowaniem zatrzymali kierującemu uprawnienia do kierowania. Opel, którym kierował 20-latek nie posiadał ważnych badań technicznych, z uwagi na to policjanci zatrzymali również dowód rejestracyjny pojazdu. Po wykonanych czynnościach procesowych Opel został odholowany na parking, a 20-latek trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.
Przestępstwo, o które podejrzany jest 20-latek zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności, obowiązkiem wykonania świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.