Pokaźnych rozmiarów drzewo było coraz większym problemem. Zagrażało nie tylko bezpieczeństwu ludzi, ale też ciągłości dostaw prądu dla sołectwa, bo jesion w każdej chwili mógł runąć. Dlaczego do tej pory nikt nie zrobił z tym porządku? Tego właśnie nie wiadomo, ale wiadomo, że teraz jest już po wszystkim:
- W miejsce ściętego drzewa przewidziane są nasadzenia zastępcze. Dziękuję strażakom OSP Sułowiec za zwrócenie uwagi na problem i wsparcie przy uprzątnięciu terenu.
Jednocześnie przypominam wszystkim mieszkańcom gminy zainteresowanym wycinką drzew na działkach prywatnych, że jest to możliwe jedynie do końca lutego, po wcześniejszym zgłoszeniu zamiaru wycinki do Urzędu Gminy Sułów - informuje Piotr Kaliszewski.
To który samorządowiec z powiatu zamojskiego weźmie przykład i będzie w stanie zrezygnować przynajmniej z 1/10 swojej pensji, w interesie mieszkańców?
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.