reklama
reklama

Mieszkaniec gminy bohaterem nowej książki

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Mieszkaniec gminy bohaterem nowej książki - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
10
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
ZamojszczyznaNiewiele mamy książek, których bohaterami są mieszkańcy powiatu zamojskiego. Bohaterem tej jest Jan Serafin z Wierzbia (gm.Łabunie). Zasłużony pedagog i wychowawca kilku pokoleń. W świetlicy w Wierzbiu odbyła się promocja publikacji wydanej przez Bibliotekę Publiczną w Łabuniach. Z udziałem potomków bohatera.
reklama

Wydana przez Bibliotekę w Łabuniach publikacja zgromadziła potomków głównego bohatera: Grzegorza (wnuk a zarazem autor jednego z rozdziałów) i Mateusza (prawnuk) Serafinów spod Płocka oraz dalszych krewnych – Turczynów, Klimczuków i Szumowskich:
 
- Spotkanie było miłą refleksją krewnych, zadowolonych ze spotkania oraz mieszkańców. Pokazało, jak ważne i niezastąpione są zwykłe ludzkie relacje. To możliwość wymiany opinii, uzupełnienia wiedzy, budowania własnej tożsamości. Zostaliśmy ugoszczeni regionalnymi potrawami – knyszami – specjałem wierzbieckich gospodyń, które wypiekania tych smacznych pierożków nauczyły się jeszcze w swoich domach rodzinnych… - pycha - przekazuje Biblioteka Publiczna Gminy Łabunie.
 
Kim jest bohaterski mieszkaniec z gminy Łabunie?
 
- Potomkowie wspominali, że Jan – absolwent przedwojennego seminarium męskiego w Zamościu, powstałego na kanwie emocji, którymi kierował się Rząd Polski po odzyskaniu niepodległości, po ukończeniu tej szkoły, w czerwcu 1920 roku brał podobno udział w największej bitwie kawaleryjskiej XX wieku. - Bitwie pod Komarowem. Z 1 września 1920 roku pochodzi natomiast legitymacja nauczycielska Jana Serafina wydana w Wawiórce na Wileńszczyźnie. To tutaj wyruszył Jan i jego stryjeczny brat – Leon z pobliskich Kalinowic, również absolwent zamojskiego gimnazjum, by pracować w wyuczonym zawodzie. Tam poślubił Walerię ze Szczęsnulewiczów i założył rodzinę.Pracę w zawodzie pedagoga kontynuował po przymusowej repatriacji do Polski w 1945 roku. Był nauczycielem, dyrektorem szkół, wychowawcą wielu pokoleń młodzieży w okolicach Zielonej Góry. Musiał zapisać się w ich pamięci dobrze i trwale, skoro w 2005 roku, decyzją Rady miasta i Gminy Otyń, w tym miasteczku jedną z ulic postanowili dedykować swojemu nauczycielowi – Janowi Serafinowi. Prezentujemy nowe wydawnictwo biblioteki, poświęcone tej postaci - Janowi Serafinowi. Pamięć o dziadku Janie trwa także w rodzinie, która zechciała nie tylko użyczyć do prezentowanej publikacji skanów fotografii i dokumentów.Pan Grzegorz Serafin spisał wspomnienia o Janie, Walerii i Stefanii. Szkolną rzeczywistość, gimnazjów w przedwojennym Zamościu opisał największy znawca historii szkolnictwa w Ordynacji Zamojskiej – Doktor Bogdan Szyszka. Małe Ojczyzny kryją mnóstwo nieznanych jeszcze historii – oto wspomnienie o Janie Serafinie, chłopaku z Wierzbia, któremu splot rożnych okoliczności, ale zapewne też cierpliwość i pracowitość przysłużyły się, by Jemu dedykować i o Nim utrwalić wspomnienie - wyjaśnia Biblioteka Publiczna Gminy Łabunie.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo