21-latka za pomocą aplikacji Messenger otrzymała wiadomość wysłaną z profilu koleżanki z pracy. W wiadomości było napisane, że koleżance nie działa aplikacja jej banku i w związku z tym prosi o opłacenie „czegoś w Internecie”. 21-latka bez namysłu zgodziła się na przesłanie pieniędzy. W tym celu wygenerowała i przekazała kod Blik, a później zatwierdziła transakcję. Nie podejrzewała oszustwa, ponieważ już wcześniej pożyczały sobie w taki sposób pieniądze.
Po tym 21-latka otrzymała koleją podobną prośbę, na którą również zareagowała przekazując kod Blik. Kiedy sytuacja się powtórzyła zorientowała się, że mogło dojść do oszustwa na jej szkodę. Napisała do koleżanki wiadomość sms prosząc o kontakt. Koleżanka szybko odpisała, że doszło do przełamania zabezpieczeń jej konta na Facebooku i ktoś rozsyła wiadomości do jej znajomych prosząc o pożyczkę. W taki sposób 21-latka dowiedziała się, że została oszukana na łączna kwotę prawie 4000 złotych.
W zamojskiej komendzie Policji złożyła w tej sprawie zawiadomienie, poinformowała też bank, w którym ma konto.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.