- Pani Marszałek, Pani Minister, Wysoka Izbo. Dzieci, to nie jest tylko miłość i obowiązek rodziców, to jest również obowiązek Państwa. I dobrze było, żebyśmy jednak wszyscy tak samo to rozumieli. I zwrócę uwagę na to, że za chwileczkę, zgodnie z paktem migracyjnym, na jednego nielegalnego migranta będziemy budowali około 100 tysięcy złotych rocznie. Dlaczego takie pieniądze nie idą również na na rodziny, chociażby wielodzietne. Powinniśmy takie pieniądze również przeznaczać na rodziny wielodzietne, bo bez polskich dzieci nie będzie Polski. Interesują nas polskie dzieci, a nie nielegalne imigranci. Ja apelowałem w swoim stanowisko, aby temat właśnie dzieci wyjąć spod właśnie bieżącej polityki, ale niestety pan poseł Bliźniuk nie wytrzymał. Albo kłamał, co jest możliwe albo nie przeczytał tego raportu, który Pani minister przygotowała, bo tam w tym raporcie ma pan piękny wykres. Że w 2014 roku, wskaźnik ubóstwa to było 7,4, a w 2023 roku jest wysoki, ale to jest 6,6 - mówi Sachajko.
Możliwe, że wywód posła Ziemi Zamojskiej byłby dłuższy, ale czas sejmowego wystąpienia się skończył. Poseł kontynuuje jednak swoje przemyślenia w mediach społecznościowych:
- Co to za rząd, który nie dba o polskie dzieci! Na nielegalnego imigranta mamy przeznaczyć 100 tys. złotych rocznie, a nasze polskie dzieci? Gdzie ich prawa do godnego życia?! Gdzie pomoc państwa rodzinom wielodzietnym, które stanowią budulec demograficzny naszego Państwa - napisał Jarosław Sachajko.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.