Radni z Zamościa ulegli szantażowi? Jest oświadczenie

Zamojscy radni jednak za nielegalną imigracją? Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski po ostatniej sesji Rady Miasta w Zamościu. Radni przegłosowali uchylenie uchwały sprzeciwiającej się osadzaniu nielegalnych imigrantów w naszym mieście.

31 marca radni przyjęli uchwałę w sprawie wyrażenia stanowiska w zakresie podjęcia działań zmierzających do zatrzymania napływu nielegalnych imigrantów i lokowania ich w województwie lubelskim. Stanowisko nie miało żadnej mocy prawnej, jednak było prawidłową manifestacją poglądów radnych na kwestie migracyjne, które podziela zdecydowana większość mieszkańców Zamościa.

Radni, uchylając swoje stanowisko na ostatniej sesji ulegli szantażowi, tylko czyjemu? Dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta i Funduszy Zewnętrznych Tomasz Kossowski wskazał, że stanowisko radnych mogło wpłynąć na utratę środków unijnych. Podobne naciski miał stosować Wojewódzki Urząd Pracy. Pozostaje pytanie, czy działania te były inspirowane w Lublinie i Zamościu, czy wyżej w Brukseli? Dlaczego wyrażenie zdania przez radnych miałoby wpłynąć na środki unijne, które uzależnione powinny być tylko od merytorycznego przygotowania już zatwierdzonych projektów inwestycyjnych czy programów społecznych? Dlaczego wobec radnych zastosowano cenzurę prewencyjną? Czy w przyszłości również mieszkańcy Zamościa za sprzeciw wobec nielegalnej imigracji mogą spodziewać się sankcji?

Pytań o ten stan rzeczy jest wiele i wskazują nie tylko na problem nielegalnej imigracji, ale przede wszystkim na problem zależności Polski i Zamościa od zewnętrznych wpływów. Rada Miasta w Zamościu rezygnuje ze swojego stanowiska ze względu na ideologiczny wpływ Komisji Europejskiej lub zależnych od niej podmiotów. Rozumiemy troskę radnych o kwestie finansowe, jednak sprzeciwiamy się ideologicznemu kolonializmowi Brukseli, do którego wykorzystuje się publiczne pieniądze, pochodzące m.in. z podatków mieszkańców Zamościa. Wszelkie środki unijne nie są jałmużną z nieba tylko formą redystrybucji naszych własnych pieniędzy. Jako Klub Konfederacji uważamy, że każdy obywatel, każda i instytucja publiczna oraz każda jednostka samorządu terytorialnego ma prawo do takiego samego dostępu do środków publicznych, bez względu na poglądy. To podstawy praworządności.

Pragniemy również z uznaniem zauważyć postawę 3 radnych, którzy nie zgodzili się na szantaż i zagłosowali przeciwko uchyleniu uchwały. Szczepan Kitka, Krzysztof Sowa, Marek Walewander – gratulujemy kręgosłupów moralnych i godności osobistej.

Klub Konfederacji w Zamościu krytykuje podejście Rady Miasta i przypomina również o swojej petycji, która trafiła na ręce Przewodniczącego Rady Piotra Błażewicza. Wraz z mieszkańcami Zamościa domagamy się od rady miejskiej interwencji sprzeciwiającej się Centrum integracji obywateli państw trzecich, które w Zamościu powołał Marszałek Województwa Jarosław Stawiarski. Każda masowa imigracja jest zła, niezależnie od tego, czy legalna, czy nielegalna - pisze Konfederacja z Zamościa.