Pierwszy sparing Hetmana za nami. Wiadomo, że to tylko mecz kontrolny, ale jakieś wnioski już pewnie są. Jakie?
W meczu z Janowianką zagraliśmy praktycznie na dwie jedenastki, bo w tym meczu wystąpiło 22 zawodników Hetmana. Trudno wyciągać jakieś pochopne wnioski po pierwszym teście, bo niektórzy zagrali niespełna połowę meczu. Trenujemy cały czas i liga to będzie prawdziwa weryfikacja, a chcemy, żeby wszyscy byli optymalnie przygotowani do rundy rewanżowej.
Janowianka wygrała zasłużenie?
Pierwsza połowa meczu to rzeczywiście delikatna przewaga Janowianki. Z naszej strony było dużo prostych błędów w rozegraniu piłki i przyjęciu. Ta piłka nam przeszkadzała w pierwszej połowie. Prawda jest jednak taka, że mieliśmy sporo klarownych sytuacji bramkowych, tylko brakowało wykończenia. Bramki mogli zdobyć: Damian Baran, który był sam na sam i nie trafił. Podobnie Dawid Gierała miał dwa uderzenia, podobnie Przemek Koszel. Mieliśmy kilka naprawdę groźnych sytuacji. Druga połowa to już zdecydowana pzewaga Hetmana. Prowadziliśmy grę, stwarzaliśmy sytuacje, ale znów brakowało skuteczności. Sytuacje mieli Myron Vistovskyi i Patryk Miedźwiedź, podobnie Rafał Kycko i Sasza Kushch.Tego wykończenia jednak brakowało.
Dwie bramki dla Janowianki z rzutów karnych.
I obie bramki straciliśmy po błędach indywidualnych i obie z rzutów karnych.
Były te karne?
Były i nie ma co dyskutować. W pierwszej sytuacji faulował Patryk Dobromilski, w drugiej Kuba Bednarczyk za wolno wyszedł do piłki i napastnik mu wskoczył. Myślę, że oba rzuty karne były. My zdobyliśmy bramkę po ładnej akcji zespołowej, to była dorzucona piłka z lewej strony. Ogólnie myślę, że jest sporo pozytywów. Wiadomo, że każdy zespół chce wygrać nawet sparing, nam się tym razem nie udało. W sobotę mamy sparing z Tomasovią Tomaszów Lubelsi i spróbujemy ten mecz wygrać.
Jak w debiucie zaprezentowali się trzej nowi piłkarze Hetmana?
Grali w pierwszej połowie. Myślę, że wypadli pozytywnie. Chociaż mam informację, że Rodi Ibanez ma naderwany obojczyk. Ma rękę w temblaku i czeka go około dwóch tygodni pauzy. Upadł pechowo i jest kontuzja. Przez jakiś czas będzie wykluczony z treningów. Marcel Myszka i Przemek Koszel pokazali się naprawdę z dobrej strony. Troszeczkę trzeba jednak czasu, żeby to wszystko się zgrało.
W meczu z Janowowianką zagrali też kolejni piłkarze testowanie w Hetmanie.
Tak. Chodzi o dwóch zawodników, którzy mogą wzmocnić zespół. Te rozmowy kontraktowe trwają. Jestem dobrej myśli, mam nadzieję, że pozytywnie się zakończą i w najbliższych dniach będziemy mogli o tym oficjalnie powiedzieć. Na razie nie chciałbym podawać nazwisk. Pozzytywnie oceniam ich występ i chcemy, żeby pozostali w zespole.
To ja powiem o kogo chodzi. Jeden to Dominik Skiba ze Startu Krasnystaw, drugi to Krystian Bryk, pomocnik Gryfa Gmina Zamość.
To prawda.Obaj na pewno by nam się przydali. Obserwujemy tych piłkarzy, prowadzimy rozmowy z ich klubami i będziemy chcieli możliwie jak najszybciej sfinalizować te rozmow i podpisać kontrakty.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.