Czego szukają myśliwi w podzamojskich lasach? (foto)

- Na zbiórce stawiło się 16 myśliwych w tym jedna Diana koleżanka Karolina. Po załadowaniu zbóż, paszy, soli oraz siana, wytypowaliśmy cztery drużyny i ruszyliśmy w teren. Sprawdziliśmy wszystkie paśniki i posypy wykładając i uzupełniając niedobory karmy i soli, obserwując przy okazji zagęszczenie zwierzyny oraz gdzie najchętniej pobierana jest karma. Cała akcja zajęła nam około trzech godzin, następnie spotkaliśmy się w miejscu umówionym czyli w naszej Hubertówce gdzie mogliśmy posilić się kiełbaską z rusztu. Wymieniliśmy między sobą spostrzeżenia z terenu oraz oględzin stanu technicznego urządzeń łowieckich, Każda taka wspólna akcja gdzie spotyka się grono myśliwych wzmacnia więzi i poprawia relacje między nami. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w akcji dokarmiania oraz integracji która jest bardzo ważna. Koleżanka i koledzy którzy wzięli udział w tej akcji jest to grupa na którą zawsze można liczyć, praca i przebywanie z nimi to czysta przyjemność, życzę wszystkim takich ludzi w zespole jak oni. Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu. Z myśliwskimi pozdrowieniami. Darz Bór - informuje Koło Łowieckie nr 60 "Ryś" w Zamościu.