Co z prezydentem Zamościa? Radni zdecydowali

Generalnie żadnego zaskoczenia nie ma, bo zamojska arytmetyka i podział głosów jest dla wszystkich jasny i trudno było spodziewać się innego rozstrzygnięcia. Owszem, były pytania, była jakaś dyskusja, ale było jasne jak się wszystko zakończy. Wątpliwości miał m.in. przewodniczący Rady Miasta, Piotr Błażewicz z PiS:

-  To nie jest tak, że prezydent Zwolak przejął miasto zrujnowane. Bardzo dużo udało się wcześniej zrobić. Mam do pana panie prezydencie zarzut o gospodarowanie pana czasem. Pewne rzeczy trzeba zrzucić na innych. Ma pan dziesiątki rzeczy poukładane w kalendarzu. Widziałem to: poprzez urwane drzwi, po odpadające tynki w kamienicy. Trudno samodzielnie to wszystko załatwić. Nie da się, żeby doba trwała 48, a nie 24 godziny. Przez to nawet nam radnym, ciężko było się dobić do rozmowy z prezydentem - mówił radny. 

W głosowaniu nad przyznaniem absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu Zamościa wzięło udział 22 radnych. Nawet nikt z opozycji nie był przeciwko absolutorium, jedynie radny Krzysztof Sowa wstrzymał się od głosu.

- Dziękuję wszystkim radnym RM - absolutnie wszystkim.Chciałem również podziękować moim zastępcom Marcie Pfeifer  Markowi Kudeli. Dziekuję wszystkim urzędnikom Urzędu Miasta, pracownikom jednostek organizacyjnych i spółek miejskich. Ale również i mieszkańcom miasta, którzy aktywnie uczestniczą w życiu Zamościa. Sesja absolutoryjna, to nie tylko podsumowanie mojej pracy jako prezydenta, ale przede wszystkim wspólnej pracy całego samorządu. Dla mnie, dla moich zastępców ale i dla urzedu był to trudny rok pełen problemów i wyzwań, którego efekty sa widoczne w przestrzeni naszego miasta. Mimo spłacania kredytu i cięcia kosztów wiele udało się zrobić. Zawsze liczę na dalszą współpracę ze wszystkimi - taką od zawsze deklarowałem. Nie zawsze jest to łatwe ale robimy wszystko dla miasta i mieszkańców. Wspólnie razem możemy naprawdę zrobić wiele dla Zamościa - skomentował Zwolak.