Przemysław Tytoń urodził się 4 stycznia 1987 roku w Zamościu. Piłkarską przygodę rozpoczął w Hetmanie Zamość, gdzie stawiał pierwsze kroki jako bramkarz. Talent i determinacja młodego zawodnika szybko zaowocowały transferem do Górnika Łęczna, co otworzyło mu drzwi do profesjonalnej kariery. W 2007 roku Tytoń przeniósł się do Holandii, podpisując kontrakt z Roda JC Kerkrade, a później występował także w takich klubach jak PSV Eindhoven, Elche CF (Hiszpania), VfB Stuttgart (Niemcy), Deportivo La Coruña, FC Cincinnati (USA), a także Twente Enschede.
Tytoń rozegrał 14 meczów w seniorskiej reprezentacji Polski w latach 2010–2016. Zadebiutował 29 maja 2010 roku w towarzyskim meczu z Finlandią, który zakończył się bezbramkowym remisem. Zamościanin niespodziewanie został też polskim bohaterem na Euro 2012. Podczas meczu otwarcia rozegranego 8 czerwca 2012 roku na Stadionie Narodowym w Warszawie, Polska grała z Grecją. W 69. minucie spotkania bramkarz Wojciech Szczęsny został ukarany czerwoną kartką za faul w polu karnym na greckim napastniku. W jego miejsce wszedł Przemysław Tytoń, który natychmiast stanął przed trudnym zadaniem obrony rzutu karnego. Karnego wykonywał kapitan Greków, Giorgos Karagounis. Tytoń, mimo braku rozgrzewki, zdołał obronić strzał, stając się bohaterem meczu. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Dzięki tej interwencji Tytoń zyskał uznanie i wystąpił w kolejnych meczach fazy grupowej przeciwko Rosji i Czechom.
Przemysław Tytoń jest wychowankiem Hetmana Zamość. W sezonie 2004/2005 przeszedł do I-ligowego Górnika Łęczna, gdzie przez dwa sezony rozegrał 20 spotkań w ekstraklasie. Potem była wędrówka po klubach w Europie ale też w USA, aż na dobre osiadł w Holandii. Na poziomie Eredivisie Tytoń rozegrał jak dotąd 76 spotkań.
W październiku ubiegłego roku piłkarski świat niespodziewanie przypomniał sobie o bramkarzu z Zamościa. Był mecz Ligi Europy Twente - Lazio Rzym. Mecz, który fatalnie zaczął się dla Holendrów. Podstawowy bramkarz Twente Lars Unnerstall już w 11. minucie wyleciał z boiska z czerwoną kartką po wycięciu równo z trawą zawodnika rywali. Po wymuszonej zmianie między słupkami zameldował się Przemysław Tytoń. Ostatecznie gospodarze przegrali 0:2.
W maju klub FC Twente zdecydował o przedłużeniu współpracy z Tytoniem, choć ten wcale nie jest pierwszym bramkarzem. Od sezonu 2022/2023 kiedy podpisał kontrakt z klubem, rozegrał jedynie osiem meczów. W trwającym sezonie niewiele się zmieniło.
Za nami 6 kolejek holenderskiej Eredivisie. Twente uzbierało 7 punktów (dwa zwycięstwa, remis i trzy porażki) i zajmuje 11 miejsce w tabeli, a Tytoń nie wystąpił jeszcze w żadnym meczu ligowym.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.