We wtorek (28 lutego) w regionie ul. Piłsudskiego w Zamościu śmiertelnie został pobity 16-latek. Zmarł mimo udzielonej mu pomocy. Z kolei sami sprawcy uciekli. Jak poinformowała policja 16-latek idący chodnikiem miał zostać zaczepiony przez grupę młodych osób. Zatrzymano czterech nastolatków: 17-latka i troje 16-latków w tym jedna dziewczyna. W czwartek (2 marca) trójka z zatrzymanych została doprowadzona do prokuratury na przesłuchanie i przyznali się do pobicia.
– Z ustaleń śledczych wynika, że szli za nim przez osiedle Planty, w pewnym momencie zaatakowali i zaczęli bić. Najpierw we trzech, a później jeszcze Daniel G. podbiegł do chłopaka i kopnął w głowę. Wtedy Eryk upadł, stracił przytomność, a w efekcie zmarł, mimo iż wezwani na miejsce medycy długo prowadzili jego reanimację – informuje Dziennik Wschodni.
Przeprowadzono sekcję zwłok 16-latka. Wykazała ona, że zmarł w wyniku obrażeń głowy. Miały one doprowadzić do „odruchowego zatrzymania krążenia”. – Dlatego właśnie 17-latkowi śledczy zarzucili dokonanie zabójstwa. Młody człowiek nie przyznał się do popełnienia tego przestępstwa. Gdyby miał skończone 18 lat, groziłoby mu za to dożywocie, ponieważ jednak nie jest pełnoletni, maksymalnym możliwym dla niego wymiarem kary jest 25 lat więzienia. Prokuratura skierowała już do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie – podaje Dziennik Wschodni.
Natomiast o losie dwójki 16-latków zdecyduje sąd. Na razie mają trafić na trzy miesiące do schroniska dla nieletnich.
Jak donosi Dziennik Wschodni motywem działania nastolatków miało być „rzekomo rozpowszechniane przez pobitego chłopca pomówień na temat jednej z zatrzymanych osób”.
Prokuratura nie informuje jednak o kogo chodzi. Z informacji Dziennika Wschodniego wynika, że chodzi o 16-letnią dziewczynę, która też została zatrzymana. – Była w środę przesłuchana w charakterze świadka, złożyła wyjaśnienia i została zwolniona powiedział Dziennikowi, Artur Szykuła, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu. – Czekamy na opinię biegłego z zakresu odzyskiwania danych teleinformatycznych. Nie ukrywam, że może mieć ona znaczenie dla dalszego przebiegu śledztwa.
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski zwrócił się do Prokuratora Krajowego o nadzór nad sprawą zabójstwa 16-latka. Podkreślił, że dwóch sprawców usłyszało zarzut udziału w bójce.
– Nastoletni zwyrodnialcy w biały dzień w centrum miasta skatowali bezbronnego nastolatka. To nie pobicie, to zabójstwo. Zrobię wszystko, żeby ci młodzi oprawcy zostali sprawiedliwie osądzeni i odpowiedzieli za tę zbrodnię wiele lat za kratami. Za takie czyny powinna być kara śmierci – czytamy na profilu Facebook, Marcina Romanowskiego.
We wspomnianym piśmie zaznaczył, że jego prośba ma związek z informacjami prasowymi.
– Należy mieć na uwadze, że informacje w mediach wskazują na to, że nie było to przypadkowe pobicie, ale zaplanowana napaść, która skończyła się śmiercią młodego człowieka. Okoliczności sprawy przemawiają więc za tym by wszyscy sprawcy ponieśli odpowiedzialność karną adekwatną do wagi popełnionego czynu – czytamy w piśmie.