Siedmiu "wspaniałych" wersja zamojska. Wszyscy pijani

-Pomimo naszych apeli o trzeźwość za kierownicą oraz informowaniu o tym, do jakich tragedii może dojść na drodze z winy pijanego kierowcy ciągle zdążają się nieodpowiedzialne osoby, które decydują się usiąść za kierownicę po wypiciu alkoholu. Tylko w sobotę i niedzielę policjanci zatrzymali 7 nietrzeźwych kierujących pojazdami mechanicznymi. Niektórzy posiadali też orzeczone przez sądy zakazy prowadzenia pojazdów lub decyzje o cofnięciu uprawnień - informuje KMP w Zamościu.

W sobotę 8 listopada policjanci ujawnili trzech nietrzeźwych kierowców. W Skierbieszowie zatrzymali do kontroli kierującego Audi. Okazało się, że 39-latek z gminy Kraśniczyn był nietrzeźwy. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Ponad promil miał natomiast 33-latek, który kierując Fordem w Szczebrzeszynie (w nocy z piątku na sobotę) doprowadził do kolizji z innym zaparkowanym pojazdem. Mieszkaniec miasta dodatkowo posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania. W stanie nietrzeźwości, mając ponad 0,6 promila, za kierownicę BMW usiadł także 38-latek z powiatu krasnostawskiego. Do kontroli drogowej zatrzymali go w Skierbieszowie – Kolonii policjanci ruchu drogowego. W sobotę na ulicy Sikorskiego w Zamościu policjanci ruchu drogowego skontrolowali również kierującego Volkswagenem. Jak się okazało 54-latek z Zamościa posiadał aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i znajdował się w stanie po użyciu alkoholu.  

Natomiast w niedzielę, 9 listopada podczas prowadzonych kontroli drogowych policjanci wyeliminowali z ruchu kolejnych 4 nietrzeźwych kierujących. W tym dniu niechlubnym rekordzistą był 59-letni mieszkaniec Zamościa, który kierując Oplem w organizmie miał blisko 3,5 promila alkoholu, miał też orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna został skontrolowany przez policjantów na jednej z ulic Zamościa. Niewiele mniejsze stężenie alkoholu w organizmie miała 38-letnia kierująca Oplem skontrolowana przez mundurowych w gminie Zwierzyniec. Mieszkanka gminy w wydychanym powietrzu miała prawie 3 promile. Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał zaś 38-latek z gminy Zamość. Mężczyzna kierując w takim stanie Audi, w Lipsku stracił panowanie nad pojazdem zjechał z jezdni, uszkodził skrzynkę elektryczną, ogrodzenie i zaparkowane na posesji dwa samochody. Natomiast późnym wieczorem w Zamościu na ulicy Peowiaków policjanci ruchu drogowego zauważyli kierującego Oplem, który poruszał się bez włączonych świateł. Okazało się, że kierujący tym pojazdem 61-letni mieszkaniec miasta w organizmie miał prawie promil alkoholu.

W niedzielę za kierownicę Mercedesa zdecydował się usiąść i przyjechać do Zamościa, 63-letni mieszkaniec gminy Izbica, który co prawda był trzeźwy, ale posiadał decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Podobną decyzję Starosty Zamojskiego posiadał również kierujący Audi zatrzymany do kontroli w miejscowości Krzak. Dodatkowo 27-latek z gminy Nielisz znajdował się w stanie po użyciu alkoholu. Przestępstwo drogowe - kierowania Oplem pomimo sądowego zakazu, popełnił również 44-latek z gminy Stary Zamość zatrzymany do policyjnej kontroli drogowej w Borowinie.

Prowadzenie pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Kierowca musi liczyć się także z zakazem prowadzenia pojazdów oraz finansową karą na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym. Przestępstwem jest również niestosowanie się do orzeczonych przez sąd środków karnych oraz prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień. Za pierwsze z tych przestępstw grozi kara wiezienia w wymiarze do 5 lat, a za drugie – do lat 2.