- Ludzie urodzeni w przededniu odzyskania przez Polskę niepodległości w 1918r., w większości nigdy nie zawahali się bronić swojej Ojczyzny, czy to walcząc z Niemcami podczas II wojny światowej czy też z nowym okupantem, sowieckim i ich czerwonymi sługusami - przypomina Lubelska Grupa Historyczna im. Żołnierzy Wyklętych 1944-1982, która od lat pielęgnuje pamięć o lokalnych bohaterach. A tego w książkach nie znajdziecie.
Stanisław Karczewski ps. "Iwo", "Goraj", "Niebora" uczestniczył w kampanii wrześniowej gdzie został ranny. Przeżył. Po wyleczeniu, powrócił do domu do Szperówki. Od razu włączył się w pracę konspiracyjną SZP-ZWZ -AK w swojej miejscowości. Żołnierz w oddziale "Podkowy". Po "wyzwoleniu" w strukturach WiN rejonu Szczebrzeszyn. Ujawnił się w kwietniu 1947r. Kiedy na początku 1948r. Marian Pilarski "Jar" postanowił odtworzyć Inspektorat Zamość, był jednym z pierwszych, którzy złożyli przysięgę w klasztorze w Radecznicy.
Walczył do swojego aresztowania w dniu 13.04.1950r. Jak zykle w takich przypadkach areszt, "sąd", kara. Zostałkazany na 10 lat odsiadki. Tak niska kara może była spowodowana, wydaniem magazynu broni w czasie ujawnienia podczas drugiej "amnestii". Na wolność wyszedł w 1956r. Przez szereg był lat pod czujnym okiem konfidentów i sbeków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.