– Służby ratunkowe zaalarmowała właścicielka posesji, która będąc z rodziną w domu, usłyszała dobiegający z podwórza huk, a gdy wyszli na zewnątrz, zobaczyli wydobywające się płomienie ognia z bramy frontowej stodoły. Wtedy natychmiast zadzwoniła pod numer alarmowy 112 – relacjonuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło z KMP w Zamościu.
Pożar gasiły zastępy straży pożarnej z Zamościa oraz z kilku okolicznych Ochotniczych Straży Pożarnych. W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.
Drewniany budynek stodoły uległ całkowitemu spaleniu. Zniszczony został także zaparkowany w budynku volkswagen oraz narzędzia typu kosiarka i piła spalinowa, wędzarnia elektryczna, odśnieżarka, kompresor, glebogryzarka, kultywator, felgi i opony samochodowe oraz inne narzędzia domowe. Zniszczona została także elewacja jednej ściany budynku mieszkalnego oraz zaparkowany za stodołą seat.
Wartość poniesionych strat 52-letnia właścicielka wstępnie oszacowała na kwotę około 80 tys. zł.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w zaparkowanym w garażu samochodzie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.