W Zamościu na ulicy Lipskiej, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, policjanci zauważyli pojazd marki Volvo, którego kierowca jechał zdecydowanie szybciej niż zezwalają na to przepisy. Miernik prędkości wykazał, że auto poruszało się z prędkością 105 km/h, czyli o 55 km/h za szybko. Zignorowanie przez kierującego dozwolonego limitu prędkości skutkowało zatrzymaniem go do kontroli drogowej.
Pojazdem kierował 32-latek. Po sprawdzeniu w systemach policjanci już wiedzieli, że kwota mandatu będzie dwa razy większa, bo mężczyzna popełnił wykroczenie w warunkach recydywy. Oprócz utraty prawa jazdy na trzy miesiące za zbyt dużą prędkość w obszarze zabudowanym, kierujący zapłacił 3000 złotych mandatu, a na jego konto wpłynęło 13 punktów karnych.
Policjanci tego samego dnia kontrolowali również prędkość na drogach gminy Szczebrzeszyn. Tuż przed godziną 16:00 w miejscowości Wielącza Kolonia, w obszarze zabudowanym zatrzymali do kontroli kierującą pojazdem marki Toyota. Powodem kontroli była prędkość, z jaką poruszała się kierująca tym autem 45-latka. Pomiar wykazał, że przekroczyła ona dozwoloną prędkość o 65 k/h. Za popełnione wykroczenie straciła uprawnienia do kierowania na okres trzech miesięcy oraz została ukarana mandatem w wysokości 2000 złotych i 14 punktami karnymi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.