W niedzielę (18 czerwca) dyżurny zamojskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierowcy na ulicy Lipskiej w Zamościu.
– Reagując na zgłoszenie policjanci na miejscu ustalili, że kierujący Toyotą jechał od Żdanowa w kierunku Zamościa. Za nim poruszał się inny kierujący, który zauważył, że siedzący za kierownicą Toyoty nie trzyma równego toru jazdy, jedzie od pobocza do osi jezdni. Postanowił zareagować, wyprzedził go i zmusił do zatrzymania, a po tym czując od kierującego Toyotą woń alkoholu – zadzwonił na numer alarmowy – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska –Bubiło z KMP w Zamościu.
Toyotą kierował 50-letni mieszkaniec gminy Skierbieszów. W organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu.
Policjanci zatrzymali 50-latkowi uprawnienia do kierowania, odpowie on za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Również w sobotę (17 czerwca) został zatrzymany nietrzeźwy kierujący, dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu. Inny uczestnik ruchu zauważył niepewny styl jazdy kierującego Renault, który jechał w kierunku Kornelówki.
– Policjanci wskazany w zgłoszeniu samochód zauważyli na parkingu przy sklepie. Kierujący nim mężczyzna parkując uderzył w stojącego tam Opla. Renault kierował 52-latek z gminy Sitno, w organizmie miał prawie 3 promile alkoholu. Miał również sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. 52-latek trafił do policyjnego aresztu, po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamanie sądowego zakazu – podaje aspirant sztabowy Dorota Krukowska –Bubiło.
Natomiast wczesnym rankiem w sobotę w Zwierzyńcu na skrzyżowaniu ulicy 1 Maja z ulicą Partyzantów nietrzeźwy kierujący Audi doprowadził do zderzenia z pojazdem marki Alfa Romeo. Nikt z uczestników kolizji nie odniósł obrażeń. 57-letni kierowca Alfa Romeo był trzeźwy. Natomiast 19-latek ze Zwierzyńca kierując Audi w organizmie miał blisko 1,5 promila alkoholu.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia, utrata prawa jazdy oraz obowiązek zapłaty na wskazany cel nawet 60 tysięcy złotych. Natomiast za złamanie sądowego zakazu grozi kara do lat 5 pozbawienia wolności.