reklama
reklama

Nie milkną echa pechowego wypadku. Co się stało w Zwierzyńcu?

Opublikowano:
Autor:

Nie milkną echa pechowego wypadku. Co się stało w Zwierzyńcu? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z ZamościaO pechowym wypadku w czasie inscenizacji historycznej w Zwierzyńcu, informowaliśmy jako pierwsi w portalu Zamojska24.pl. Kurz jeszcze nie opadł i wychodzą nowe fakty tego co działo się w niedzielę. A my dostajemy wiadomości od świadków zdarzenia: - Kilkakrotnie dzwoniono po Pogotowie Ratunkowe i jak się okazało karetka przyjechała do tego wypadku po 40 minutach! - tłumaczy oburzony uczestnik inscenizacji.
reklama

Do nieszczęśliwego wypadku doszło w niedzielę w Zwierzyńcu, w czasie rekonstrukcji historycznej i inscenizacji bitwy Powstania Styczniowego:

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że w trakcie rekonstrukcji historycznego wydarzenia, podczas ładowania czarnego prochu do lufy armatki hukowej tzw. „wiwatówki”, doszło do niekontrolowanej inicjacji ładunku i wybuchu. Obsługujący armatkę mężczyzna, 45-latek z powiatu krasnostawskiego, doznał poważnych obrażeń dłoni. Załoga karetki pogotowia przetransportowała go do szpitala. Policyjne badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy - ustaliła KMP w Zamościu.

Z portalem Zamojska24.pl skontaktował się m.in. jeden z uczestników inscenizacji:

-  Niestety, podczas inscenizacji doszło do wypadku. Urazu ręki doznał jeden z uczestników pokazu. Został przewieziony do szpitala karetką Pogotowia Ratunkowego. A teraz wypowiem się ja jako uczestnik tego wydarzenia .Nie pozostawię suchej nitki na naszej służbie zdrowia .Taka tragedia jaka miała miejsce, tam powinna się nie wydarzyć nigdy, ale nasza służba zdrowia takimi wydarzeniami się nie przejmuje. Kilkakrotnie dzwoniono po Pogotowie Ratunkowe i jak się okazało karetka przyjechała do tego wypadku po 40 minutach! . Chciałbym się zapytać odpowiedzialnych co dysponują karetkami czy panowie jechaliście z Warszawy lub Krakowa? Czy na miejscu nie ma karetki? U nas ta karetka byłaby w ciągu pięciu minut . A gdyby zaszła taka potrzeba wylądowałby śmigłowiec ratunkowy,  który w tak nagłych przypadkach udziela pomocy w transporcie do szpitala i oczekuje na takie wezwania .Smutno jest ale to straszne jak działa u nas w kraju służba zdrowia . Ktoś tą działalnością powinien się zająć i wyjaśnić dlaczego tak długo jechali na miejsce .Takie to smutne, że aż przykro pisać ale nie mam zamiaru tego przemilczeć . Pozdrawiam ale taka jest rzeczywistość w naszym kraju - napisał do nas świadek tego co się stało w Zwierzyńcu.

reklama

Ktoś ma inne przemyślenia i zdanie? W każdej sprawie zachęcamy do kontaktu przez całą dobę: [email protected]

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Zamojska24 - Jesteśmy dla Ciebie, mówimy o Tobie! Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama