reklama
reklama

Znana zamościanka zachwyca na wakacjach (foto)

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Znana zamościanka zachwyca na wakacjach (foto) - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
9
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Z ZamościaAktorka Beata Ścibakówna to jedna z najbardziej znanych rodowitych zamościanek. 57-latka prezentuje się wyśmienicie, co widać na zdjęciach z wakacji. Zdjęcia prosto z dwutygodniowego wypoczynku Japonii, aktorka pokazała w swoich mediach społecznościowych.
reklama

-  Nie jestem mistrzynią w kuchni, rzadko też „lajkuję” potrawy, ale japońska kuchnia zasługuje na osobny wpis. Na co dzień unikam mięsa, ale przy wołowinie Kobe nie da się przejść obojętnie. Japońskie śniadania zaskoczyły mnie – kiszonki, ryby, shabu-shabu, delikatne zupy serwowane na lakowych tackach. Do tego tradycyjny, pięknie podany posiłek Kaiseki, krab i owoce morza, pierożki Gyoza, kociołek Houto, oczywiście sushi i cudowne placki Okonomiyaki. A to dopiero początek – bo osobny rozdział stanowią słodycze, herbata i niekończące się wariacje ramenów. Kulinarna Japonia uczy, że gotowanie naprawdę może być sztuką - komentuje aktorka pod jednym ze zdjęć.

Japonia wyraźnie przypadła zamościance do gustu:

-  Po dwóch tygodniach w Japonii mogę stwierdzić że: ulubiony mój Pawilon to Golden Pavillon, najpiękniejsza świątynia jest w Kamakurze, Brama Tori na wodzie, najefektowniejszy zamek to Białej Czapli, zadziwiający teatr- Kabuki, kwiat lotosu ma niepowtarzalny zapach, najpiękniej położona Pagoda jaką widziałam, (co tu robi ta stara budka telefoniczna?) najbardziej oszałamiający widok Kiyomizu Temple, magiczna dzielnica gejsz w Kyoto, wiadomo najszybszy Szinkansen, przepiękny wodny park, przekonałam się do nigiri, największy Budda, umiarkowane wariactwo „dziurki od nosa”Buddy, oswojone jelonki, największe wzruszenie w Hiroszimie, najlepszy przewodnik Grzegorz, i niezastąpiona ekipa pod świętą górą Fudżi .Nie chcę pisać banałów o Japonii ale jest to niewątpliwie fascynujący kraj pod względem historii, kultury, obyczajów, rozwoju, przyrody… Moje japońskie marzenie spełniło się - podsumowuje i pokazuje Beata Ścibakówna. 

reklama

 Beata Ścibakówówna urodziła się w 1968 roku w Zamościu. Jest córką laborantki i dyrektora transportu w zakładach mięsnych. W 1990, jeszcze jako studentka, debiutowała na scenie w roli Zosi w sztuce Pan Tadeusz w reżyserii Jana Englerta.W 1992 roku została absolwentką PWST w Warszawie. W latach 1992–1997 grała w Teatrze Powszechnym w Warszawie, w 1997 roku związała się z Teatrem Narodowym. Zamościanka ma 57 lat i wyróżnia się nie tylko talentem aktorskim, ale także nieprzeciętną urodą.

Beata Ścibakówna jest żoną aktora Jana Englerta od 1995 roku. Pobrali się cztery lata po jego rozwodzie z pierwszą żoną, Barbarą Sołtysik.

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo