reklama
reklama

Zamościanka walczy. Ile zebrali dla niej na Rynku Wielkim?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Zamojski Szpital Niepubliczny

Zamościanka walczy. Ile zebrali dla niej na Rynku Wielkim? - Zdjęcie główne

foto Zamojski Szpital Niepubliczny

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z ZamościaPrawdziwe tłumy odwiedziły w weekend Rynek Wielki w Zamościu. A tu na imprezie "Zamość na okrągło": koncerty, samochody, śmigłowiec, ale też zbiórka dla poważnie chorej Ani Biłant. 31-letnia zamościanka pilnie potrzebuje pomocy i środków na rehabilitację. Jak hojni byli mieszkańcy? Zamojskie Anioły właśnie podliczyły wszystkie datki.
reklama

 Ania Biłant ma 31 lat i od 2 roku życia zmaga się z najcięższą postacią cukrzycy. Przed rokiem jej życie wywróciło się do góry nogami.Lekarze zdiagnozowali też schyłkową niewydolność nerek: - Cierpienie mojej żony rozrywa mi serce na kawałki - mówi zrozpaczony mąż. I błaga o każdą pomoc w kosztownym leczeniu.

- 2744 zł i 20 groszy – tyle dobra zebraliśmy dla Ani podczas „Zamość na Okrągło”. Każdy grosik wrzucony do puszki to nie tylko moneta – to nadzieja dla Ani w walce o życie. DZIĘKUJEMY wszystkim, którzy zatrzymali się przy naszym namiocie! Ogromne brawa dla naszych wolontariuszy – Kasi, Kingi, Darka, Pawła, Mariusza, Oli, a także Beaty i Piotra z Tomaszowa – jesteście niesamowici! - przekazują Zamojskie Anioły, które zawsze kiedy trzeba niosą pomoc.

reklama

Ta suma to oczywiście niewielka kropla w morzu potrzeb:

 Wiem, że muszę być teraz jej pierwszą linią wsparcia, pierwszym do niesienia pomocy. Muszę walczyć o życie i zdrowie mojej żony. Kosztowne leczenie i ciągłe wizyty u specjalistów niosą za sobą ogromne koszty. Niestety, nie jestem w stanie sam im sprostać. Dlatego zwracam się z prośbą do Was, drodzy Darczyńcy. Pomóżcie mi zawalczyć o zdrowie mojej ukochanej żony. Tylko z Waszą pomocą może mi się udać. Proszę, dajcie jej szansę na powrót do normalności! - apeluje zdruzgotany mężczyzna.

Nie zapominajmy o Ani, bo każdy z nas może nagle znaleźć się w podobnej sytuacji. Możecie? Zróbcie przelew. Nie możecie? Przynajmniej udostępnijcie informację o internetowej zbiórce. To nie kosztuje.

reklama

Tu link do zbiórki dla chorej Ani: Ania

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo