-Umowa ze spadkobiercami ostatniego ordynata Jana Tomasza Zamoyskiego, który po II wojnie światowej przekazał wyjątkową kolekcję w depozyt do Biblioteki Narodowej, została zawarta wiosną tego roku, ale do tej pory informacja była utrzymywana w tajemnicy - informuje "Rzeczpospolita".
O co w ogóle chodzi?
Księgozbiór Ordynacji Zamojskiej był przez lata przechowywany w Książnicy Zamojskiej w Zamościu. To był depozyt rodziny Zamoyskich, która odzyskała go w procesie sądowym. A kolekcja jest niezwykle cenna:
- Do dzieł depozytu należą rękopis Kroniki Galla Anonima (tzw. Kodeks Zamoyskich) z XIV w., jedyny istniejący rękopis Jana Kochanowskiego, wiersz "Dryas Zamchana", rękopis Katalogu arcybiskupów gnieźnieńskich Jana Długosza, zdobiony przez Stanisława Samostrzelnika, z miniaturą wzięcia Królestwa Polskiego pod opiekę św. Stanisława, reprodukowaną niemal we wszystkich publikacjach dotyczących Polski w czasach Jagiellonów - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Biblioteka Ordynacji Zamojskiej obejmuje także zbiór 4 tys. dokumentów z kancelarii króla Zygmunta Starego, w tym jedyne w Polsce listy Erazma z Rotterdamu, znane pod nazwą Teki Górskiego, które są wpisane na Listę Pamięci Świata UNESCO. Jest też rękopis dokumentów Unii Lubelskiej z 1569 r., rękopis Pierwszego statutu litewskiego, najstarszy przekaz sprzed 1539 r., należący do Olbrachta Gasztołda, rękopis Drugiego statutu litewskiego, ale też wpisany na Światową Listę Pamięci Świata UNESCO kodeks supraski z XI w., jeden z najstarszych zapisów języka starocerkiewnosłowiańskiego i pisma cyrylickiego. Zbiór obejmuje też pamiątki narodowe, takie jak pukiel włosów Tadeusza Kościuszki lub pióropusz z czako księcia Józefa Poniatowskiego. Są też obiekty kupowane przez Zamoyskich przez setki lat. Wartość niektórych z nich przekracza 5 mln zł. To na przykład egzemplarz Sforziady z XV w. zdobiony przez Piotra Birago dla czterech członków rodu Sforzów.
Dr Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej, wyjaśnił „Rzeczpospolitej”, że instytucja otrzymała od spadkobierców Jana Zamoyskiego propozycję zakupu Biblioteki Ordynacji Zamojskiej. Środki na wykup depozytu w postaci dotacji celowej do projektu ubiegłorocznego budżetu wpisał ówczesny minister kultury prof. Piotr Gliński (PiS), ale pozycja ta nie została skreślona przez kolejnego szefa resortu Bartłomieja Sienkiewicza (PO). Doszło zatem do porozumienia ponad podziałami politycznymi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.