Wakacje to okres szczególnie trudny dla regionalnych banków krwi. Wiele osób wyjeżdża na urlopy, a jednocześnie częściej dochodzi do wypadków komunikacyjnych i urazów, które wymagają transfuzji. Efekt jest jeden – zapasy krwi niebezpiecznie maleją.
Dlatego Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie apeluje do mieszkańców, by znaleźli chwilę na wizytę w jednym z punktów poboru krwi.
– Krew to dar życia, którego nie da się wyprodukować. Potrzebna jest każdego dnia – chorym, ofiarom wypadków czy pacjentom przed zabiegami operacyjnymi – podkreślają przedstawiciele RCKiK.
Do apelu przyłączyli się żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Wczoraj w Zamojskim oddziale RCKiK stawiło się 93 Terytorialsów z 25 batalionu lekkiej piechoty gotowych oddać krew i jej składniki. Łącznie przekazali 29 200 ml, dając tym samym ogromne wsparcie regionalnym bankom krwi:
– Pomaganie mamy we krwi. Wiemy, że potrzeba krwi może dotyczyć każdego, także naszych bliskich. Dlatego pomagamy, bo to nic nie kosztuje, a ratuje życie – podkreśla ppor. Paweł Mróz, koordynator akcji krwiodawstwa w 25blp.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.