Trzylatek z Zamościa walczy o życie

Wspólny pień tętniczy wraz z ubytkiem przegrody międzykomorowej to poważna, złożona wada wrodzona serca, która wymaga szybkiej diagnozy i leczenia chirurgicznego. W prawidłowo rozwiniętym sercu krew utlenowana i odtlenowana krąży osobnymi drogami: prawa komora tłoczy krew do płuc przez tętnicę płucną, a lewa komora – do reszty ciała przez aortę. W przypadku tej wady oba te naczynia nie są rozdzielone; zamiast nich istnieje jedno, wspólne naczynie wychodzące z serca, przez które przepływa mieszana krew z obu komór. Dodatkowo, z powodu obecności ubytku w przegrodzie międzykomorowej, krew z prawej i lewej komory swobodnie się miesza.

Taka sytuacja prowadzi do poważnych zaburzeń w krążeniu. Do płuc może trafiać zbyt duża ilość krwi, co przeciąża ich naczynia, a do reszty ciała nie dociera odpowiednio natlenowana krew, co skutkuje niedotlenieniem, objawami sinicy oraz postępującą niewydolnością krążenia. Bez leczenia chirurgicznego ta wada jest śmiertelna:

- O wadzie serca mojego synka dowiedziałam się, już będąc w ciąży. Jaś urodził się 9 czerwca 2022 roku i od pierwszych dni musiał walczyć o życie. My jako rodzice przeżywaliśmy najgorsze chwile w naszym życiu, ale na szczęście operacja przebiegła pomyślnie. Nie obyło się jednak bez komplikacji… Jaś spędził jeszcze miesiąc w szpitalu na oddziale kardiochirurgii i rekonwalescencji - mówi matka trzyletniego wojownika z Zamościa.

Jaś przez obniżone napięcie mięśniowe nie chodzi, nawet sam nie siedzi. Uczęszcza na stałe, bardzo kosztowne rehabilitacje, które są ogromnym obciążeniem dla naszego budżetu. Stąd prośba o Waszą pomoc. Wielu specjalistów dba o rozwój Jasia. Stałe rehabilitacje i wielokierunkowe stymulowanie rozwoju to dla niego jedyna szansa na jak najlepsze funkcjonowanie w przyszłości.

To link do zbiórki i nadzieja na każdą złotówkę na wagę życia dzielnego zamościanina: Jaś