Zamojskie Anioły to grupa wolontariuszy, która od lat pomaga i wspiera tych samotnych, ubogich i potrzebujących. Tym razem ti nasze anioły dostały zaskakujące wsparcie:
- A wszystko zaczęło się od studniówki uczniów zamojskiego Elektryka ZSP3 Zamość. To oni wczoraj bawili się na swoim wyjątkowym w życiu każdego maturzysty balu. O to, by taki był zadbali rodzice młodych ludzi z klas maturalnych na czele z Elżbieta Czata. Pomyśleli również o tym, żeby jedzenie, które zostało po balu się nie zmarnowało. Wystarczył telefon... miło nam, że rodzice I młodzi ludzie pomyśleli o Zamojskich Aniołach. A my... o naszych seniorach, którym się nie przelewa. O godz. 5 rano spakowane w pudełka ciasta, nugettsy, wędlina, paszteciki, koreczki... już były gotowe do odebrania. Niedługo po śniadaniu torby z dobrem od maturzystów już rozwoziliśmy do seniorów.
- Jeju, od młodych ludzi? Niech im się powiedzie na maturze i w życiu - słyszymy od Pani Gieni.
- Dziś się źle czuję, będę mieć gotowy obiad. Dziekuję z calego serca - szklą się oczy Pani Jasi.
- Naprawdę młodzi ludzie o mnie pomyśleli? Zawsze mówię, że młodzi są wspaniali - Pan Kazik wspomina swoją młodość.
- Anioły zawsze o mnie pamiętają. Niech wam Bóg błogosławi - wzrusza się Pani Maria.
- To dla mnie? Ależ niespodzianka. A dla mojej Misi (piesek) I Smołkiego (kot) nie ma nic? To nic, podzielę się - mówi pani Lucyna.
Kochani, takie rozwożenie dobra wzrusza. I potwierdza, że warto wierzyć w ludzi młodych. Tak, są wspaniali i wrażliwi. Potrafią dzielić się dobrem.A dobro to taka niezwykła rzecz, że się mnoży, gdy się nim dzieli - przekazują Zamojskie Anioły!
Przed nami wysyp studniówek. Uczniowie innych szkół z powiatu zamojskiego wezmą przykład z Elektryka?
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.