Plecak narobił problemów mieszkańcowi Zamościa

Do zamojskiej komendy przyszła mieszkanka województwa mazowieckiego informując, że ktoś przywłaszczył jej plecak, w którym był portfel, klucze do mieszkania, karty bankomatowe, okulary korekcyjne oraz dokumenty. Składając zawiadomienie w tej sprawie wyjaśniła, że przebywała w Zamościu z wizytą u rodziny. Pakując przed odjazdem do domu bagaże prawdopodobnie zostawiła plecak na parkingu. Zorientowała się, że nie ma plecaka, kiedy będąc już kilkadziesiąt kilometrów od Zamościa z aplikacji bankowej na telefon otrzymała powiadomienie, że ktoś przy użyciu jej karty dokonał kilku transakcji. Wróciła na parking, z którego odjechała, jednak nie odnalazła zguby. Wartość strat pokrzywdzona oszacowała na kwotę około 3 000 złotych.  

Policjanci zamojskiej komendy zajęli się wyjaśnieniem okoliczności zgłoszonego przywłaszczenia i ustaleniem osoby, która dokonała tego czynu. Ich praca przyniosła efekty. Już następnego dnia mundurowi ustalili dane personalne podejrzanego, a we wtorek 29 kwietna – zatrzymali go w policyjnym areszcie. Okazało się, że podejrzanym jest 40-letni mieszkaniec Zamościa. W miejscu zamieszkania 40-latka policjanci odnaleźli również plecak wraz z zawartością. Ustalili również, że po przywłaszczeniu plecaka podejrzany poszedł do sklepu, gdzie przy użyciu znajdującej się w nim karty płatniczej kupił alkohol i papierosy oraz doładowanie do telefonu.  

Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 40-latkowi zarzutu przywłaszczenia zgubionego plecaka, w którym był miedzy innymi portfel z dokumentami i kartami płatniczymi oraz zarzutu włamania na konto przy użyciu przywłaszczonej karty.

Pokonanie zabezpieczeń elektronicznych karty płatniczej traktowane jest zgodnie z prawem jak kradzież z włamaniem. Ten, kto dopuszcza się takiego czynu podlega karze pozbawienia wolności do lat 10. Za przywłaszczenie rzeczy znalezionej natomiast grozi kara pozbawienia wolności do roku.