reklama
reklama

Oszuści atakują Zamość. Gońcie to towarzystwo!

Opublikowano:
Autor:

Oszuści atakują Zamość. Gońcie to towarzystwo! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z ZamościaOszuści tylko wczoraj i tylko jednego dnia, trzykrotnie podjęli próby wyłudzenia pieniędzy od mieszkańców Zamościa.Próbowali wmawiać, że wypadek, że tragedia i że pilnie potrzebne pieniądze. Gońcie to towarzystwo i bądźcie czujni, bo niemal pewne, że będą próbować dalej.
reklama

Do 69-latki na numer telefonu komórkowego zadzwonił mężczyzna, powiedział że jest jej synem i poinformował o wypadku. W zdarzeniu miało zginąć dziecko, a potrącona kobieta miała walczyć o życie w szpitalu. Rzekomy syn Zamościanki wypytywał też o oszczędności przechowywane w domu oraz ilość środków na kontach bankowych. Poprosił również o pomoc w opłaceniu kaucji w wysokości 170 000 złotych. Do prowadzonej rozmowy włączył się rzekomy policjant, który wyjaśnił, że kaucja to jedyny sposób, aby syn uniknął wiezienia. W domu 69-latki był drugi jej syn, który słysząc rozmowę skontaktował się ze swoim bratem i zweryfikował, że opowiadana historia nie polega na prawdzie. Oszust słysząc w tle rozmowy innych osób nagle zakończył połączenie.  

reklama

Wczoraj telefon stacjonarny odebrała również 67-latka. Ona też usłyszała legendę o wypadku samochodowym spowodowanym rzekomo przez jej męża i konieczności zebrania pieniędzy na adwokata. W wypadku miało zginąć dziecko, a mąż miał przebywać w szpitalu ze  złamanym nosem i potłuczonym gardłem. I w tym przypadku do rozmowy włączył się drugi mężczyzna – rzekomy policjant, który wyjaśnił, że chce pomóc mężowi kobiety i dlatego organizuje zbiórkę pieniędzy. Wyjaśnił też, że adwokat będzie kosztował 150 000 złotych i zapytał, czy 67-latka posiada taką gotówkę. W czasie prowadzonej rozmowy do mieszkania wszedł, cały i zdrowy, mąż kobiety. Wtedy wyszło na jaw, że rozmowę prowadzą oszuści. Przestępcy po usłyszeniu rozmów dochodzących z mieszkania rozłączyli się.

reklama

O próbie oszustwa policjantów powiadomił wczoraj także 69-latek. Wyjaśnił, że w godzinach popołudniowych odebrał połączenie wykonane na jego numer telefonu stacjonarnego. Dzwoniąca kobieta powiedziała, że jest jego kuzynką i spowodowała wypadek. Potrącona przez nią kobieta jest w szpitalu a ona w areszcie. Powiedziała też, że potrzebuje 60 000 złotych. Później przekazała telefon rzekomemu policjantowi, który wypytywał Zamościanina o oszczędności. 69-latek domyślił się, że jest to próba oszustwa i zakończył połączenie, a po chwili zadzwonił na numer alarmowy 112.    

-Pamiętajmy, jeżeli dzwoni do nas ktoś podający się za członka rodziny bądź znajomego z prośbą o pożyczkę, nie podejmujmy żadnych pochopnych decyzji. Bądźmy czujni i ostrożni. Skontaktujmy się z rodziną w celu potwierdzenia prośby. Wszystkie próby oszustwa zgłaszajmy na Policję - apeluje KMP w Zamościu.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama