Mundurowi ustalili, że mężczyzna był w domu sam i nie był świadomy palenia się sadzy w kominie. Wspólnie z nim zeszli do kotłowni, wstępnie wygasili urządzenie grzewcze i odcięli dopływ tlenu do przewodu kominowego.
Na szczęście właścicielowi posesji nic się nie stało, nie potrzebował pomocy medycznej. Przybyli na miejsce strażacy dogasili palące się sadze.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.