Niebezpiecznie w powiecie zamojskim. Wystarczyło nieco śniegu

W niedzielę kilka minut po godzinie 7.00 dyżurny zamojskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Podkrasne (gm.Stary Zamość) osobowe auto dachowało i wjechało w pole. Skierowani tam policjanci ruchu drogowego ustalili, że kierujący BMW 23-letni mieszkaniec powiatu włodawskiego podróżując drogą K 17 nagle zjechał na przeciwny pas ruchu, następnie wjechał w ogrodzenie posesji a później koziołkując zakończył jazdę w polu. 23-latek podróżował sam, był trzeźwy. W wyniku zdarzenia nie odniósł obrażeń. Przyczyną utraty panowania nad kierownicą przez 23-latka było, poza nadmierną prędkością, również prawdopodobnie zaśniecie kierującego.  

W tym samym czasie dyżurny Policji dowiedział się również o podobnym zdarzeniu w miejscowości Ruszów (gm.Łabunie). Funkcjonariusze na miejscu ustalili, że kierująca Suzuki 48-letnia mieszkanka gminy Łabunie na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Kobieta podróżowała sama, była trzeźwa i na szczęście nic poważnego jej się nie stało.

Natomiast w nocy z soboty na niedzielę tuż przed północą w miejscowości Ruszów – Kolonia kierujący BMW 18-latek z gminy Łabunie jechał zbyt szybko, co spowodowało, że stracił panowanie nad samochodem i wjechał do przydrożnego rowu. W skutek kolizji nie odniósł obrażeń, był trzeźwy.    

Na bezpieczeństwo na naszych drogach ma wpływ wiele czynników. Między innymi przestrzeganie limitów prędkości, jazda zgodna z przepisami oraz dostosowana do panujących warunków, jak też  stan psychofizyczny kierowców. Zwracajmy uwagę na panujące warunki atmosferyczne. W zimie, gdy temperatury oscylują w okolicach zera stopni, nawet jeśli nie ma opadów, na drodze może być ślisko. Pamiętajmy o tym i dostosowujmy prędkość do warunków drogowych. Nie zapominajmy również o tym, aby siadając za kierownicę być wypoczętym i trzeźwym.