Policjanci z Zamościa pojechali wczoraj do jednego z mieszkań na terenie miasta, w którym według ich wiedzy, mógł przebywać poszukiwany mężczyzna. Mimo wielokrotnego pukania nikt nie otwierał drzwi a z mieszkania dochodziły odgłosy rozmowy. Słychać było jak męski głos informuje kobietę, aby nie otwierała. Z uwagi na powyższe na miejsce interwencji przyjechali strażacy, aby pomóc policjantom wejść do mieszkania. Wtedy kobieta zdecydowała się otworzyć.
Policjanci podejrzewając, że mężczyzna jest w środku, weszli do mieszkania i skrupulatnie sprawdzili każde pomieszczenie.
Ich przypuszczenia były słuszne. 57-letni mieszkaniec Zamościa wiedząc, że ma do odbycia karę pozbawienia wolności za przestępstwa przeciwko wolności, ukrył się przed policjantami w tapczanie. Liczył na to, że mundurowi nie odnajdą jego „kryjówki” i nadal będzie mógł cieszyć się wolnością.
Mężczyzna został zatrzymany. Najpierw trafił do policyjnej celi, a później do zakładu karnego, którego tak bardzo chciał uniknąć. Za kratkami spędzi najbliższych 6 miesięcy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.