Inwestowanie w kryptowalutę, 43-latek z powiatu lubaczowskiego rozpoczął we wrześniu, kiedy przebywał za granicą.
– Mężczyzna natrafił na ogłoszenie w internecie dotyczące możliwości inwestowania. Podał tam swoje dane osobowe i numer kontaktowy. W krótkim czasie od rejestracji, zadzwonił do niego mężczyzna, który poinformował, że skontaktuje się z nim analityk i będzie pomagał mu w inwestowaniu pieniędzy. Kolejno z 43-latkiem skontaktował się rzekomy analityk i zapewnił, iż nie ma żadnego ryzyka podczas inwestycji – informuje sierżant sztabowy Aneta Brzykcy z KPP W Tomaszowie Lubelskim.
Mieszkaniec podkarpacia otrzymał link, gdzie miał już założone swoje konto i hasło. Następnie poproszono go o dokonanie wpłat na wskazane przez oszustów konto bankowe.
– W pewnym momencie jego „opiekun” poinformował go, że musi wpłacić kolejne pieniądze, aby nie stracił swoich środków. Mężczyzna wykonał kilka przelewów na ponad 90 000 złotych. Oszuści dzwonili i prosili o kolejne wpłaty. 43-latek był zastraszany, że ściągnął od niego pieniądze, które rzekomo za niego założyli. Mężczyzna chciał odzyskać swoje pieniądze i prosił o ich zwrot. Jednak oszuści nie zgodzili się, gdyż uważali, że musi dokonać kolejnych wpłat, aby jego zysk został wypłacony – dodaje sierżant sztabowy Aneta Brzykcy.
Potrzeba wpłacenia kolejnych pieniędzy utwierdziła mężczyznę w przekonaniu, że padł ofiarą oszustwa i postanowił zgłosić sprawę na policję.