Drużynowe Mistrzostwa Europy w Madrycie potrwają od czwartku 26 czerwca, przez cztery dni. Zmagania odbędą się na posiadającym charakterystyczną jasnozieloną bieżnię Estadio de Vallehermoso. Jedyną konkurencją rozegraną poza główną areną będzie skok o tyczce kobiet i mężczyzn – ta konkurencja odbędzie się w czwartkowe popołudnie u stóp Pałacu Królewskiego. Do Madrytu poleci ponad czterdziestoosobowa reprezentacja Polski, w której składzie nie zabraknie gwiazd światowego formatu, takich jak Anita Włodarczyk, Natalia Bukowiecka, Pia Skrzyszowska czy Piotr Lisek.
– Drużynowe mistrzostwa Europy są swoistym podsumowaniem pierwszej części sezonu letniego. Byliśmy w ostatnich tygodniach świadkami wielu naprawdę wartościowych startów naszych zawodników. To napawa optymizmem przed zawodami w Madrycie. Trzeba pamiętać, że mimo tego, iż lekkoatletyka jest sportem indywidualnym, to podczas drużynowych mistrzostw Europy wszyscy walczą o wspólny sukces zespołu. Nasi lekkoatleci już nie raz udowodnili, że potrafią mobilizować się na takie starty – podkreśla prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Sebastian Chmara. Generalnym sponsorem lekkoatletycznej reprezentacji Polski jest Grupa ORLEN.
Dominik Kopeć z Agrosu Zamość pobiegnie w sztafecie 4x100 metrów. Podobnie zresztą jak wychowanek zamojskiego klubu - Patryk Krupa, który aktualnie reprezentuje barwu AZS UMCS Lublin.
Biało-czerwoni cztery poprzednie edycje zawodów kończyli na podium. Z edycji w 2017 i 2023 roku Polacy wracali ze srebrnymi medalami. W 2019 roku w Bydgoszczy oraz dwa lata później w Chorzowie nasza kadra zdobywała tytuł drużynowego mistrza Europy. Członkiem zwycięskich teamów był między innymi oszczepnik Marcin Krukowski.
– Kiedy byłem w składzie reprezentacji w Bydgoszczy i Chorzowie, to jako drużyna zdobywaliśmy złoto. Przed czterema laty na Stadionie Śląskim rzuciłem ponad 85 metrów, chciałbym teraz w Madrycie powtórzyć ten sukces. Moja dyspozycja w tym sezonie pokazuje, że stać mnie na wywalczenie czołowego miejsca. To z kolei da solidny zastrzyk punktów na konto drużyny. Taki jest cel – podkreśla Krukowski.
W zawodach I dywizji 11. Drużynowych Mistrzostwach Europy w Madrycie weźmie udział szesnaście ekip. Oprócz Polski będą to: Czechy, Finlandia, Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Grecja, Węgry, Włochy, Litwa, Holandia, Portugalia, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria oraz Ukraina. Zwycięzca każdej z konkurencji zarobi dla swojej drużyny 16 punktów. Za ostatnie miejsce przyznawany jest jeden punkt. Trzy najlepsze ekipy na zakończenie weekendowych zawodów zdobędą medale, a trzy najsłabsze w sezonie 2027 wystartują w zmaganiach II dywizji.
Rozgrywane od 2009 roku drużynowe mistrzostwa Europy zastąpiły w lekkoatletycznym kalendarzu mający wieloletnią tradycję puchar Europy. Pierwsza edycja nowego formatu miała miejsce w Leirii, finałowe zawody pierwowzoru obecnych zmagań odbyły się we wrześniu 1965 roku w Stuttgarcie (panowie) i Kassel (panie).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.