Za nami trzy mecze ćwierćfinału zamojskiego Pucharu Polski. We wszystkich wygrywali faworyci, choć nie zawsze przychodziło im to łatwo.
Huczwa Tyszowce – Gryf Gmina Zamość 1:1, karne 2:4.
Gospodarze prowadzili po bramce Horina (60 min.). Kilka minut później karnego nie wykorzystał Ziółkowski (Grzęda obronił). W ostatniej minucie meczu do remisu doprowadził Tomasiak. W karnych lespi byli goście.
Grom Różaniec – Tomasovia 0:3
Bramki: Sienkiewicz, Pleskacz, Szuta.
BKS Bodaczów – Kryształ Werbkowice 0:2.
Bramki: Jarosz 12 (karny), Wójtowicz 89.
Mimo porażki gospodarze nie mieli powodów do wstydu. Na tle czwartoligowców BKS zaprezentował się nieźle, kilkukrotnie zmuszając Rojka do sporego wysiłku. Goście kończyli mecz w 10 po czerwonej kartce Gierowskiego.
Poniżej zdjęcia z meczu. Fot. Kamil Gac.
Spotkanie Andorii Mircze z Ładą 1945 Biłgoraj odbędzie się 13 września o 16.00.
W półfinałach 20 września o 15.30 Tomasovia zmierzy się z Kryształem, a Gryf ze zwycięzcą meczu Andoria – Łada.