Żołnierze 8. Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego jadąc przez gminę Miączyn zauważyli kierującego Audi, który najpierw jechał wężykiem, a po chwili wjechał do przydrożnego rowu. Udzielając mu pomocy żołnierze wyczuli od niego alkohol. Zadzwonili na numer alarmowy i nie pozwolili mężczyźnie oddalić się z miejsca zdarzenia.
Jak informuje zamojska policja, żołnierze 8. Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego starszy kapral Paweł Gołębiowski oraz szeregowy Szymon Kowalski, powiadomili służby o nietrzeźwym kierującym Audi. Jadący przed nimi kierowca nie trzymał równego toru jazdy a po chwili stracił panowanie nad pojazdem i na drodze między Kotlicami a Miączynem wjechał do przydrożnego rowu.
– Widząc zdarzenie żołnierze natychmiast zatrzymali się i podbiegli do kierującego, aby udzielić mu pomocy. Kiedy pomagali mężczyźnie wydostać się z auta wyczuli od niego alkohol. Zadzwonili na numer alarmowy i uniemożliwili kierującemu oddalenie się z miejsca zdarzenia. Razem z nim poczekali na przyjazd policyjnego patrolu – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło z zamojskiej policji.
Okazało się, że Audi kierował 51-letni mieszkaniec gminy Miączyn. Nie odniósł obrażeń. Był nietrzeźwy, w organizmie miał prawie 2,5 promila. 51-latek stracił już uprawnienia, czeka go jeszcze sądowa rozprawa i kara za popełnione przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości