W sobotę (17 grudnia) nad ranem zamojscy strażacy dostali informację o pożarze sadzy w jednorodzinnym budynku mieszkalnym w Suchowoli w gminie Adamów.
– Na szczęście będąca na wyposażeniu czujka zaalarmowała sygnałem akustycznym mieszkańców budynku o zagrożeniu, dzięki temu samodzielnie opuścili zagrożony budynek.
Po dojeździe pierwszego zastępu z jednostki OSP Suchowola potwierdzono zadymienie na poddaszu. W wyniku nieszczelnego przewodu kominowego, pożar sadzy rozprzestrzeniał się obejmując drewnianą konstrukcję dachu budynku – informuje Komenda Miejska PSP w Zamościu.
Gdy strażacy przyjechali na miejsce, płomienie i dym wydobywały się z pod dachu. Z uwagi na duże zadymienie w budynku oraz procedurę zdalnego odłączenia zasilania elektrycznego w całej miejscowości przez Pogotowie Energetyczne, prowadzono działania gaśnicze z zewnątrz budynku podając prądy wody na palący się dach.
– Jednocześnie strażacy z drabiny mechanicznej wycieli w dachu otwory celem zlokalizowania miejsca pożaru, oraz prowadzenia skutecznych działań gaśniczych. Z uwagi na mieszaną konstrukcję budynku (murowany parter, piętro z poddaszem drewniane) pożarem objęte zostały drewniane ściany piętra budynku – dodaje KM PSP w Zamościu.
Spaliło się poddasze oraz piętro budynku mieszkalnego. Straty oszacowano na 350 tys. zł Budynek z uwagi na zniszczenia nie nadaje się do zamieszkania. Pracownik GOPS z gminy Adamów przyjechał na miejsc, celem zorganizowania tymczasowego miejsca pobytu dla trzyosobowej rodziny.
W działaniach ratowniczo gaśniczych kierowanych przez mł. bryg. Dominik Kukułowicz – zastępcę dowódcy JRG Zamość, zaangażowanych zostało 8 zastępów, 3 z JRG Zamość oraz 5 zastępów z OSP: Suchowoli, Potoczka, Białowoli i Majdanu Wielkiego