10 kwietnia w m. Płoskie w powiecie zamojskim wybuchł pożar.
– W zgłoszeniu poinformowano nas o pożarze stodoły. Jednak na miejscu okazało się, że był to budynek, w którym składowane były środki ochrony roślin, nawozy sztuczne, narzędzia i akcesoria ogrodnicze. Podczas pożaru, właściciel doznał poparzenia dłoni – informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu. – Budynek murowany kryty eternitem objęty był w całości ogniem. Na ścianie budynku występowała instalacja fotowoltaiczna. Zagrożony był sąsiedni budynek o konstrukcji drewnianej. Z uwagi na ilość i rodzaj nagromadzonych materiałów, strażacy podali pianę gaśniczą na miejsce pożaru.
Prowadzone były również działania obronne w stosunku do sąsiedniego zagrożonego budynku drewnianego.
Właścicielowi budynku z poparzoną dłonią strażacy, założyli opatrunek hydrożelowy. Po akcji gaśniczej strażacy dogaszali i rozebrali więźbę dachową.
Do pożaru doszło prawdopodobnie w wyniku zaproszenia ognia. Spalił się dach i zgromadzone w budynku: środki ochrony roślin, nawozy sztuczne, akcesoria ogrodnicze, artykuły budowlane, nasiona warzyw i kwiatów oraz części zamienne do kosiarek i pilarek
W akcji brało udział 8 pojazdów strażackich.