We wtorek (8 października) do komendy przyszedł 70-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego informując policjantów, że został oszukany i stracił oszczędności. Wyjaśnił, że do oszustwa doszło kilka dni wcześniej.
– Przeglądał strony internetowe i zobaczył reklamę, w której znana osoba zachęcała do zakupu „akcji spółki Baltic Pipe”. W związku z tym, że zainteresował się reklamą, wypełnił formularz zgłoszeniowy, gdzie podał swój numer telefonu, imię i nazwisko – informuje podkomisarz Dorota Krukowska – Bubiło z KMP w Zamościu. – Po pewnym czasie zadzwonił mężczyzna i powiedział, że jego inwestycją zajmie się specjalny konsultant. Następnie skontaktowała się z nim kobieta. Poprosiła, aby pobrał jedną z aplikacji do zdalnej obsługi urządzenia, zainstalował ją na telefonie i udostępnił rozmówczyni pulpit. Nieświadomy oszustwa wykonał zalecenia.
Kobieta przekazała 70-latkowi numer rachunku twierdząc, że jest to jego zagraniczne konto inwestycyjne. Dodała, że na wskazany rachunek należy przelać pieniądze w kwocie 2400 euro. Mężczyzna wykonał przelew.
Syn zgłaszającego usłyszał prowadzone z konsultantką rozmowy i zapytał o szczegóły. 70-latek opowiedział o swoich inwestycjach, a syn wyjaśnił, że padł ofiarą oszustów. Senior zadzwonić na infolinię banku, w którym ma konto.
– Pracownik banku potwierdził przypuszczenia syna i zablokował dostęp do rachunku pokrzywdzonego. 70-latek dowiedział się wówczas, że na jego rachunku zmieniony został limit transakcji i wypłacono 17 000 złotych. Teraz wyjaśnieniem sprawy zajmują się zamojscy funkcjonariusze – podsumowuje podkomisarz Dorota Krukowska – Bubiło.