Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Zamościu odebrał 20 kwietnia kilka telefonów od osób, które próbowano oszukać. Podejrzane telefony o zagrożonych oszczędnościach odebrały trzy mieszkanki Zamościa i gminy Adamów. Kobiety jednak rozłączyły się i zadzwoniły na numer alarmowy 112.
20 kwietnia oszuści próbowali wyłudzić pieniądze od mieszkańców naszego powiatu. Seniorzy wykazali się czujnością i nie dali się nabrać na opowiadane historie.
Do dwóch mieszkanek Zamościa w wieku 71 i 72 lat zadzwonił mężczyzna. Przedstawiał się jako policjant i poinformował, że ich środki finansowe są zagrożone. Przekonywał, że w celu udaremnienia kradzieży muszą wypłacić pieniądze z banku i przekazać je policjantowi. Wypytywał również o oszczędności i wartościowe przedmioty przechowywane w domu. Funkcjonariusze po pieniądze mieli przyjść do mieszkań kobiet. Obie seniorki nie uwierzyły oszustom. Dzięki temu nie straciły oszczędności. O próbie wyłudzenia pieniędzy powiadomiły prawdziwych policjantów.
Natomiast do 82-latki z gminy Adamów zadzwoniła kobieta informując, że jest jej krewną i za chwilę ją odwiedzi. Po tym rozłączyła połączenie. Po chwili ponownie zadzwonił telefon. 82-latka usłyszała w słuchawce męski głos.
- Mężczyzna powiedział, że jest policjantem poinformował też, że kobieta, która dzwoniła wcześniej jest oszustką, która będzie chciała ją okraść. Chcąc temu zapobiec poprosił o współpracę. 82-latka nie uwierzyła rozmówcy i zakończyła połączenie. Po tym zadzwoniła na numer alarmowy 112 – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło z zamojskiej policji