Ponad 55 tys. zł stracił mieszkaniec powiatu zamojskiego, który zdecydował się na zakup za pośrednictwem internetu pojazdu ciężarowego.
Jak informuje zamojska policja, 65-letni mieszkaniec powiatu zamojskiego pod koniec minionego miesiąca skorzystał z oferty chciał kupić samochód ciężarowy za 123 tys. zł. Ogłoszenie umieszczone było na popularnym portalu oferującym do sprzedaży tego typu asortyment.
Zadzwonił pod wskazany w ogłoszeniu numer, dowiedział się, że do zakupu niezbędne jest zawarcie umowy. Dokument otrzymał na maila. Wypełnił i odesłał umowę. Otrzymał również fakturę zaliczkową na kwotę 55 350 złotych. Opłacił zaliczkę przelewając pieniądze na wskazane w fakturze konto. Po tym ze sprzedawcą ustalili termin i adres dostarczenia pojazdu. 65-latek czekał na auto. Przed ustaloną datą dostawy otrzymał kolejną fakturę na kwotę ponad 67 000 złotych. Była tam również informacja, że jeśli nie zapłaci nastąpi opóźnienie w dostawie samochodu. Na fakturze podane było inne konto do wpłaty, co wzbudziło podejrzenia 65-latka. Zdenerwowany sytuacją zadzwonił na numer, na który wcześniej telefonował. Jednak nikt nie odbierał połączeń. Napisał również maila, jednak i w tym przypadku nikt nie przesłał informacji zwrotnej.
– Poprosił znajomego, aby sprawdził adres siedziby firmy. W rozmowie z portierem znajomy 65-latka dowiedział się, że firma wynajęła pomieszczenie w tym biurowcu, jednak nie ma z nimi żadnego kontaktu i nie jest też pierwszą osobą, która pyta o tego przedsiębiorcę – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło z zamojskiej policji.
65-latek przeanalizował całą sytuację i zrozumiał, że został oszukany, o czym w minionym tygodniu zawiadomił zamojskich policjantów.