Padwa Zamość kończy sezon. W niedzielę o 18.00 żółto-czerwoni podejmą zdegradowaną już do I ligi Warmię Energę Olsztyn. Spotkanie będzie też pożegnaniem kapitana zamościan Szymona Fugiela, który kończy sportową karierę.
Bez względu na wynik niedzielnego meczu Padwa, identycznie jak przed rokiem, zakończy rywalizację w Lidze Centralnej na siódmym miejscu.
– Przed nami ostatni mecz tego sezonu. Sezonu, który mogę śmiało powiedzieć, był dla nas dotychczas najtrudniejszy – przedłużający się remont hali, znowu mecze na wyjeździe, nowa myśl szkoleniowa, reorganizacja klubu w związku z powstaniem KPR-u, granie z ograniczoną liczbą kibiców, którzy mimo wszystko nigdy nas nie zawiedli i byli z nami na dobre i na złe. Cieszymy się, że przeszliśmy przez ten okres zwycięską ręką i z optymizmem patrzymy na nowy sezon. Chcemy godnie pożegnać się z rozgrywkami i naszymi kibicami, dlatego damy z siebie wszystko w ostatnim meczu tego sezonu. Dla mnie osobiście będzie to takie symboliczne pożegnanie się z zamojskim parkietem, bo postanowiłem zakończyć swoją zawodniczą przygodę z piłką ręczną. Ale nie zamierzam rozstawać się z drużyną, chcę dalej ją rozwijać i stworzyć w Zamościu ośrodek na miarę PGNiG Superligi – mówi w mediach Padwy kapitan zamojskiej siódemki – Szymon Fugiel.
KPR Padwa Zamość – Warmia Energa Olsztyn, niedziela 18.00, hala OSiR w Zamościu