Grzyby w lasach Roztocza obrodziły w tym roku tak bardzo, że można spotkać je dosłownie na każdym kroku! Nie wolno jednak tracić czujności, aby nie doszło do zatrucia.
O czym warto pamiętać?
Zbierajmy grzyby, co do których mamy całkowitą pewność. Jeżeli mamy wątpliwości, nie ryzykujmy i przynieśmy grzyby do najbliższej siedziby stacji sanitarno-epidemiologicznej, w której dyżury pełnią grzyboznawcy lub klasyfikatorzy grzybów. Specjalista bezpłatnie oceni czy grzyby są jadalne, niejadalne, czy też trujące.
Jak się przygotować do grzybobrania?
Odpowiednie ubranie: bluza lub kurtka, spodnie z długimi nogawkami, peleryna przeciwdeszczowa, kalosze lub buty z wyższą cholewką, czapka lub kapelusz – zabezpieczy nas przed wilgocią oraz ukąszeniem owadów i żmij; koszyk na grzyby najlepiej wiklinowy – w foliowej torebce grzyby zaczynają parować, co sprzyja ich psuciu; nożyk do oczyszczania grzybów – zbierając grzyby delikatnie je wykręcamy z podłoża a pozostałości ściółki czyścimy za pomocą noża; środek odstraszający owady – stanowi dodatkową ochronę przed komarami i kleszczami.
Pamiętajmy, że pierwsze objawy zatrucia grzybami mogą pojawić się już po kilku godzinach od ich zjedzenia, jednak w zależności od rodzaju, symptomy zatrucia potrafią wystąpić nawet po kilkunastu godzinach od ich spożycia. Najczęstsze objawy: nudności, wymioty, ból brzucha i głowy, podwyższona temperatura ciała. Objawy mogą przypominać niestrawność lub infekcję przewodu pokarmowego.
Jeśli po zjedzeniu grzybów pojawiają się oznaki zatrucia, należy niezwłocznie zapewnić pomoc lekarską, skontaktować się z numerem alarmowym 999 lub 112 albo przewieźć chorego do szpitala. Czekając na pomoc medyczną, można sprowokować wymioty. Osobie z objawami zatrucia nie należy podawać mleka i alkoholu, ponieważ płyny te przyśpieszają przenikanie toksyn do krwiobiegu.